Bieniamin od MEN – Giertych znów zły?

UWAGA! Ten wpis ma już 19 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Po konspiracyjnych protestach 14-latków oraz niezbyt
uświadomionych studencin przeciw ministrowi edukacji – Romanowi
Giertychowi, nadszedł czas na następne – tym razem pośrednie.
Kolejną bowiem okazją do wieszania psów na Giertychu okazuje się
być program Beniamin, służący
do blokowania niepożądanych treści na komputerach w szkolnych
pracowniach.

Ministerstwo udostępniło szkołom Bieniamina na podstawie umowy z
producentem – firmą AKKORP. Czy MEN miał złe zamiary? Myślę, że
znacznie pomógł szkołom, dla których zakup podobnego narzędzia do
blokowania treści, których zdecydowanie nie powinni oglądać
uczniowie
w przeciwnym wypadku byłby niemożliwy lub mocno
utrudniony. Teraz dostają go za darmo. Konkurencja proponuje licencję dla szkół w
cenie 400 zł, co dla przeciętnej szkoły podstawowej czy
gimnazjum (bo to przede wszystkim tych szkół dotyczy problem) jest
sumą dość dużą. Niewiele wyższe kwoty wydaje się w nich czasem na
nagrody końcoworoczne dla uczniów.

Niektórzy jednak nie do końca znają przeznaczenie owych
programów. MEN podpisując umowę miało na myśli przede wszystkim
szkoły, nie prywatnych odbiorców. Odebrałem takie wrażenie czytając
wpisy na niektórych
joggach. Czy naprawdę niedługo wszystko zaczniecie tłumaczyć
cenzurą i wolnością słowa? Paranoja.

Mnożą się tzw. „szczekaczki”, czyli ludzie powtarzający na
swoich joggach poglądy wyczytane na innych. I tak oto niejaki
dstojek w odpowiednim
wpisie
na swoim joggu przytacza co większe wady programu,
przeplatając ich treść inwektywami wobec R. Giertycha. No cóż – jak
mawiają – tam, gdzie kończą się argumenty, zaczynają się inwektywy.
Sprawdza się to świetne w przypadku w/w osobnika. O reszcie
dzieciaczków pozwolę sobie nie wspominać.

Co można powiedzieć o metodzie działania owego Beniamina?
Przypomina działanie urlregex w Shorewallu. Jest to
blokowanie stron na podstawie słów kluczowych, które nie mogą
znaleźć się w adresie oraz (?) treści strony. Pula tych słów
zmienia się w zależności od wybranych opcji w oknie konfiguracji
programu. Muszę powiedzieć, iż sam używam tej metody, i jest ona
dość skuteczna – przepuszcza tylko około 15% stron, które w
zamierzeniu staram się blokować. Jednak wielu osobom to nie
wystarcza. I tak oto na
pewnym
blogu widzimy obszerną listę rzeczy, których Beniamin
nie blokuje. Mogę tylko pogratulować autorowi wpisu wytrwałości w
udowadnianiu swoich tez. Jednak czy liczy on na to, że autorzy
przeszkukają cały internet w poszukiwaniu niepożądanych
słów? Fakt, idealiści są potrzebni, ale czasem trzeba trochę
sfolgować. Niemniej jednak nie mówię, iż program ten jest idealny i
pozbawiony wad. Będzie on przecież rozwijany, a wraz z rozwojem
liczba i ranga wad spadnie.

Wiele osób jest oburzonych faktem, iż blokowane są blogi czy
strony osób/instutucji o lewicowych poglądach. Chciałbym jednak
przypomnieć o zadaniach zarówno MEN, jak i KRRiT (a ta zajmuje się
przecież mediami, do których należy też internet). MEN ma dążyć do
szerzenia wiedzy wśród uczniów, KRRiT (między innymi) – egzekwować
przestrzeganie wartości chrześcijańskich w mediach. Każdy wie, iż
znakomita większość blogów po prostu ogłupia – mowa tu szczególnie
o blogach Onetu, Bloksu, itp. Nie wykluczam tym samym istnienia
wartościowych blogów. Na czym owo ogłupianie polega? Powszechna
ignorancja wobec zasad ortografii powoduje, iż czytając takie
blogi, podświadomie przejmujemy pisownię autorów tych „cudów”. Poza
tym, na blogach prezentowane są poglądy na określone sprawy osób,
które – z racji wieku – nie powinny jeszcze zabierać w nich głosu.
Co do
zarzutów
o blokowanie stron lewicowych – wspominałem wcześniej
o zadaniach KRRiT (która współpracuje w tej sprawie z MEN) – jakie
wartości chrześcijańskie propaguje lewica? Pytanie to pozostawię do
rozważenia czytelnikowi.

Zaskakujące są też opinie ludzi, którzy szydzą z Beniamina w
taki sposób, jakby prowadzili odwet za to, iż padli jego ofiarą.
Czyżby rodzice usłyszeli o programie udostępnianym przez
ministerstwo i wprowadzili go do Waszych komputerów? Trudno się
mówi, będziecie musieli obejść się bez Waszych „ulubionych” stron,
drogie dzieci.

Nie będę już dalej się rozpisywał, bo i tak wpis ma już
nieatrakcyjną dla „masowego” odbiorcy objętośc. Jak zwykle –
zapraszam do polemiki w komentarzach.

27 komentarzy do “Bieniamin od MEN – Giertych znów zły?”

  1. > Każdy wie, iż znakomita większość blogów po prostu ogłupia

    Idiotyczny argument, gdyż można go rozszerzyć na cały Internet. Wiadomo przecież, że znakomita większość wiadomości w Internecie to nieprzydatne śmieci. Skoro jest to argument za blokwoaniem dostępu do serisów blogowych, jest to również argument za blokowaniem dostepu do Internetu w szkole w ogóle.

    Poza tym, dziwi blokowanie list dyskusyjnych (często wartościowych źródeł informacji), _konkretnego_ portalu randkowego cafe.gazeta.pl, podczas gdy równie popularne (o ile nie popularniejsze odpowiedniki) jak sympatia.onet.pl czy randki.o2.pl pozostają nieblokowane.

    Ciekawi mnie też powód blokowania portali o tematyce gejowskiej (nie mających _nic_ wspolnego z pornografią, czy pedofilią, jak niektórzy mogliby mniemać), oraz największa dla mnie tajemnica – jaki jest cel umieszczenia fluvium.org/ na białej liście?

    Jak wiedzisz, to nie chodzi o to, że to źle, że minister zabrał się do roboty. Ja to doceniam (choć uważam, że należałoby raczej uczulić nauczycieli na to zjawisko, bo takie blokady nie są trudne do ominięcia), zwłaszcza fakt, że program jest dla szkół dostępny nieodpłatnie.

    Zarzuty są względem tego jak on działa w praktyce.

  2. Coś czuję, że zaraz ktoś Cie zmiesza z błotem.

    Jeśli zaś o moje zdanie chodzi, to powiem, że takie programy są możliwie najlepszym rozwiązaniem dla szkół. Powód ? Komputery w szkole wreszcie mogą stać się (przynajmniej w większosci) bezpieczne (czyt. wolne o spy/ad ware’u). Bo tu nasuwa się kolejne pytanie: ile z nich jest zabezpieczone porządnym antywirusem, firewallem? Drugą sprawą jest – tak jak wspomniałeś – bezpieczeństwo umysłu młodego człowieka.

  3. ronin: Czy szkoła jest miejscem, w którym zamawia się paczki od Canonical? Internet tam służy w celach edukacyjnych, a nie jako odpowiednik darmowej kawiarenki internetowej.

  4. To raczej dla tych co w domu maja nadgorliwych rodziców:).

    Co do szkoły – najlepszym rozwiązaniem jest sensowny nauczyciel, który interesuje się tym co robia dzieci.

  5. ronin: Nadgorliwych? A co jest złego w tym, że chcą chronić swoje dzieci? Poza tym – wracając do shipit.ubuntu.com – zamówienie płyt wymaga podania swoich danych osobowych, co nie każdemu rodzicowi może się podobać.

    Nauczyciel? Czy zdołałbyś sprawdzać, co ogląda w internecie co najmniej 12 osób? I to jednocześnie. Jak widzisz – raczej niemożliwe, tym bardziej, że nauczyciel powinien prowadzić lekcję, a nie sprawdzać co chwilę, co oglądają jego uczniowie.

  6. >Poza tym – wracając do shipit.ubuntu.com – zamówienie płyt wymaga podania swoich danych osobowych, co nie każdemu rodzicowi może się podobać.

    W taiej sytuacji blokowanie stron gdzie podaje się dnae osobowe jest o wiele gorszym rozwiązaniem niż wytłumaczenie dziecku dlaczego tego sobie rodzice nie życzą.

    > Jak widzisz – raczej niemożliwe, tym bardziej, że nauczyciel powinien prowadzić lekcję, a nie sprawdzać co chwilę, co oglądają jego uczniowie.

    Tym bardziej, że nauczyciel powinien tak prowadzić lekcję aby dzieci się czegoś na niej uczyły, wykonywały ćwiczenia i przez to nie miały czasu szukać bzdur w internecie.

  7. "Co do zarzutów o blokowanie stron lewicowych – wspominałem wcześniej o zadaniach KRRiT (która współpracuje w tej sprawie z MEN) – jakie wartości chrześcijańskie propaguje lewica?"

    Po pierwsze, do ciężkiej cholery, KRRiT nie zajmuje się Internetem i nie ma prawa się nim zajmować.

    Po drugie, argument o WC (tj. Wartościach Chrześcijańskich – skrót ten stosuję tylko, jeśli te WC są narzucane totalitarnie) jest tak żałosnym objawiem fundamentalizmu, że aż szkoda z nim polemizować…

  8. "Chciałbym jednak przypomnieć o zadaniach (…) KRRiT (a ta zajmuje się przecież mediami, do których należy też internet)"

    KRRiT i Internet? Od kiedy? Przegapiłem coś? 😉

    A poza tym KRRukiT "stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji" i nie ma nic wspólnego z religiami

  9. jam łasica: samo przeczytanie cytatu ze strony KRRiT nie wystarczy – zgłęb troszkę więcej dokumentów z tej strony.

    marcoos: A dlaczego KRRiT nie ma prawa zajmować się internetem? Przecież to też medium.

  10. Dandys: Z prozaicznego powodu, że nazywa się Radą _Radiofonii_ i _Telewizji_ oraz że ustawy o tym, że miałaby się zajmować również Internetem pozostały jedynie w postaci nieprzegłosowanych projektów.

    Wróżki to też medium, a KRRiT się nimi również nie zajmuje.

    A co do wartości chrześcijańskich i KRRiT, to mógłbyś przedstawić jakiś cytat z ich statusu lub rządowego rozporządzenia na ten temat? Bo również wątpię, żeby ich celem było propagowanie konkretnych religii.

  11. KRRiT zajmuje się *Radiofonią* i *Telewizją*, mediami, które muszą być koncesjonowane z przyczyn fizycznych (nie ma tylu częstotliwości, żeby każdy miał swoją telewizję), a nie mediami wolnymi od tego ograniczenia, czyli wszystkimi innymi.

    Czego tu NIE rozumiesz?

  12. Dandys: to cytat z Konstytucji 🙂

    Jeśli chodzi o chrześcijanizm to w ustawie jest tylko mowa o szacunku/respekcie do tych wartości, a nic o ich przestrzeganiu czy egzekwowaniu. No bo niby jak *egzekwować* wartości chrześcijańskie w TV?

    Oczywiście w naszym wyznaniowym państwie, niektóre religie mają wyższy priorytet w TV 😉

    "2. Audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, *a zwłaszcza

    chrześcijański* system wartości."

  13. marcoos: Jak zwykle trzecia prawda góralska, licytacje częstotliwości załatwiły by sprawę dużo przejrzyściej, niż jakieś rady. Ale przecież w tym wszystkim nie chodzi o to, żeby Radę zlikwidować, chodzi o to, żeby Rada była NASZA, a nie ICH, nieprawdaż?

  14. >> "Niewiele jest zabezpieczonych antywirusem/firewallem bo wtedy nie da się pracować, tak komputer muli ;P"

    Fakt, ale jeśli pójdzie na nim Benjamin to mamy mniejszą szanse na złapanie jakiegoś robala.

    >> "W taiej sytuacji blokowanie stron gdzie podaje się dnae osobowe jest o wiele gorszym rozwiązaniem niż wytłumaczenie dziecku dlaczego tego sobie rodzice nie życzą. "

    Boooże kochany ! Nie każdy rodzic jest na tyle zdolny pedagogicznie aby móc wskazać na zagrożenia na tyle dosadnie, żeby zdawało sobie ono z nich sprawę. Zresztą, rodzice mówią mi żebym nie pił, nie palił. Czy dostosowuję się do tego ? Nie zawsze. Czy gdy powiesz 12 latkowi, żeby nie oglądał stron z pornografią, nie rozmawiał z pedofilami to będzie ono w stanie się do tego całkowicie dostosować ? Oczywiście, pewien procent takich dzieci tak, ale nie wszystkie. Dlatego moim zdaniem Benjamin to doskonały sposób na pomoc dydaktyczną dla rodziców i nauczycieli.

  15. @dandys: "Konkurencja" kosztuje jedynie trochę dobrej woli i jest o niebo skuteczniejsza: http://dansguardian.org/

    >Nauczyciel? Czy zdołałbyś sprawdzać, co ogląda w internecie co najmniej 12 osób? I to jednocześnie. Jak widzisz – raczej niemożliwe,

    tail -f /sciezka/do/logow/proxy

  16. …blokadami, to tylko Lepper sobie stołek wywalczył – tyle odnośnie blokowania czegokolwiek i gdziekolwiek…

    …a głos zabieram, bo "kopnął" mnie ten sam fragment wpisu, który zacytował marcoos i zamiast odpowiedzieć właścicielowi też spytam (choć podobno nieładnie pytaniem na pytanie odreagowywać): a musi lewica wartości chrześcijańskie propagować..? po coś, do diabła mamy prawicę ostatecznie i to JAKĄ ;p

  17. Gdzie ja pisałem o blokowaniu stron lewicowych, uh? Zauważyłem tylko, że blokowane są serwisy związane z Agorą, i związane z homo. Prosiłbym o nie wkładanie mi słów w usta.

  18. Po pierwsze – powinien byc przetarg.

    Po drugie – blokowanie to fikcja.

    Beniamin moze i zblokuje cala mase stron lacznie z poczta, blogami, serwisami edukacyjnymi (bo mozna na nich znalezc ostrzezenia np. o pedofilii, na stronach poswieconych literaturze trafi sie nie jedno przeklenstwo Fredry) itd itp, ale nie zablokuje wszystkich stron porno jednoczesnie. Kto bedzie chcial obejdzie latwo blokade uzywajac jakiegos proxy i tyle z tego.

    Roman sie jak zwykle nie popisal, a ta cala akcja to wyrzucanie pieniedzy w bloto … bo to nie jest tak ze jak program jest za darmo to nie pojdzie na to nawet zlotowka, bo politycy za wszystko sobie licza – nawet za takie durne pomysly jak ten.

  19. disclaimer: przegladajac dzis (chyba z nudow…) joggera natrafilem na Twojego blogu, ktory jest zdaje sie na tyle zwiezly bym mogl przeczytac wiekszosc wpisow i cos tam dorzucic w komentarzach, nawet jesli sporo "po czasie"…

    W tym przypadku chcialbym od razu zaznaczyc ze jestem zwolennikiem tego rodzaju oprogramowania, o ile sa sensownie skonfigurowane/wdrazane. I wlasciwie ten wpis nieszczegolnie odnosi sie do programu co do Twojego komentowania niektorych rzeczy…

    A konkretniej kwestii wartosci chrzescijanskie vs. lewica. Uwazasz ze powtarzanie pewnych populistycznych zagrywek politycznych ma sens? Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawe, ale ideologia lewicowa jest chyba najblizsza prawdziwemu chrzescijanstwu – skupia sie na czlowieku, na znaczeniu wyjatkowosci KAZDEGO z nas, bez wyjatku. Jest tylko smutnym faktem zycia w naszym kraju (nie tylko w naszym oczywiscie…) ze polska forma chrzescijanstwa duzo lepiej dokarmia prawicowe skupianie sie na wybranej, naszej, grupie i konfrontacje z innymi, mniej pozadanymi…

    Oczywiscie w naszej smutnej historii lewica jest obciazona sporym bagazem historycznym (powiem tak: nie widze u nas partii lewicowej ktora by mi odpowiadala; co innego w Danii czy Szwecji…), kosciol chrzescijanski natomiast w olbrzymim stopniu wspomogl odrzucanie "lewicy w wykonaniu PRL", ale nie jest to zadnym usprawiedliwieniem by propagowac wizerunek lewicowych idealow jako antagonitycznych do chrzescijanskich.

    Przy okazji, kolejna rzecz z ktorej mozesz nie zdawac sobie sprawy…do szkol chodza rowniez ludzie nie bedacy chrzescijanami…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.