KE widzi u nas drzazgę w oku, a u siebie nie dostrzega belki?

UWAGA! Ten wpis ma już 18 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Przed chwilą przeczytałem doniesienia od IAR-u w moim czytniku RSS. Po przeczytaniu jednego z nagłówków, postanowiłem przeczytać całą wiadomość. I przyznaję, że po jej przeczytaniu trochę się zmieszałem.

Dlaczego? Chodzi o wiadomość. Otóż Komisja Europejska przypomina nam, że kara śmierci jest niezgodna z europejskimi wartościami. Fakt, na początku myślałem, że to żart, ale już po chwili odkryłem, że nie ma w tym ironicznego tonu.

Spytacie pewnie, dlaczego mnie ta informacja tak poruszyła? Otóż czy nie jest dziwne to, że organ Unii Europejskiej wtrąca się do naszych debat, argumentując to niezgodnością kary śmierci z   w a r t o ś c i a m i   europejskimi.

Przypomnijmy może, co stanowi te wartości. Pozwolę sobie wypunktować te najgłośniejsze:

  • pobłażanie dla takich patologii, jak homoseksualizm,
  • jawne poparcie dla morderstwa na nienarodzonych dzieciach (tzw. “aborcja”),
  • pozwolenie na samobójstwo z pomocą lekarza lub osoby przez siebie wybranej (tzw. eutanazja),
  • ingorancja religijna,
  • i tak dalej.

Czy w starciu z tymi antywartościami kara śmierci jest taka straszna, jak określa to KE? Bo ja osobiście za takie wartości dziękuję

Zapraszam do wyrażania opinii w komentarzach.

31 komentarzy do “KE widzi u nas drzazgę w oku, a u siebie nie dostrzega belki?”

  1. Czy każdy Twój wpis musi opierać się na zasadzie „wywołam burzę, będę mieć więcej odwiedzin”? Przecież można wyrazić swoją opinię na milion innych sposobów, które są mniej agresywne i które mniej rażą osoby, które się nie zgadzają z Twoim zdaniem. Nad tym powinieneś się zastanowić redagując posty na bloga, a tym bardziej umieszczając je na głównej joggera.

    Odnosisz się do kary śmierci, homoseksualizmu, aborcji, eutanazji, ignorancji religijnej (?!), i tak dalej. Zacznijmy od początku.

    Polska wchodząc do UE zgodziła się (czyli inaczej to ujmując – obiecała w niejaki sposób przestrzegać postanowienia ogólnoeuropejskie), że własny interes państwa nie będzie kolidować z ogółem. I na tym korzystamy my, jak i ta wcześniej wspomniana większość, ogół. Z tym nie ma co dyskutować i jak zaprzeczyć. Tak więc wprowadzenie kary śmierci prze Polskę nie jest możliwe, gdyż jest niezgodne z postanowieniami UE.

    Czemu homoseksualizm nazywasz patologią? Owszem, można nazwać to innością, ale nie używaj tak agresywnego języka. Patologią jest pedofilia, alkohol w rodzinie, bicie i znęcanie się nad dziećmi i inne chyba dobrze znane Ci „rzeczy”, czy jak wolisz – sprawy. Homoseksualizm, i to udowodnione, nie jest chorobą! Tolerancji więcej człowieku.

    Samobójstwo, na którego przeprowadzenie pozwalamy lekarzom? A co w tym złego? Jeśli jest wyrażona chęć, zgoda, to pytam się – dlaczego nie pozwolić temu człowiekowi skończyć życia? Przecież ma do tego pełne prawo.

    Ignorancja religijna? A nie wydaje Ci się, że to właśnie przez religie są te wszystkie nieporozumienia na świecie, te wszystkie krwawe zamachy i nietolerancja? Że to co dziś mamy nie jest religią a biznesem i przykrywką do prawdziwych celów ludzi, którzy umieją znaleźć się na właściwym miejscu o właściwej porze? Tak – jestem ateistą. I myślę, że religia nie jest mi potrzebna. Potrzebne są zasady, których przestrzegania powinien mieć nakaz każdy człowiek. Chociażby taką zasadą jest tolerancja.

    I tak dalej? No więc…?

    Zobacz, że sam sobie zaprzeczasz. Bo przedstawiasz tak sytuację, że z tymi wszystkimi rzeczami, sprawami się nie zgadzasz, jesteś przeciwny, ale brakuje Ci kary śmierci. O logiko! – chce mi się krzyknąć.

  2. @Błażej Stokwisz

    1. Homoseksualizm może nie jest chorobą, ale jest patologią. Ze http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=42609:

    "Δ socjol. Patologia społeczna «zjawiska społecznego zachowania się jednostek i określonych grup społecznych sprzeczne z wartościami danej kultury; także: typ refleksji i badań socjologicznych»"

    2. Czym ateizm różni się od religii? Też ma własne dogmaty i bez dowodów zakłada, że bóg nie istnieje.

  3. A jakież to kultura daje nam wrtości?

    Kulura została wytworzona przez religię (katolicką) i to na określa co jest dobre, a co złe. Nie kultura! To ona ogranicza. Kultura powinna zostać jaka jest, a do tego dawać wolność jednostce. No ale zgoda – skoro tak twierdzi słownik języka polskiego… Mój błąd, do którego się przyznaję.

    A ateizm? Nie jest religią i nigdy nią nie będzie. I proszę Cię – nie wmawiaj mi, że jest inaczej. Zakładanie *bezpodstawne*, że Boga nie ma (jak to ty ładnie ująłeś)… Każdy ma prawo wierzyć w to co chce. Albo i nie wierzyć w to, w co wierzy większość. Wolność, no przecież?

  4. "Przecież można wyrazić swoją opinię na milion innych sposobów (…) – powinieneś się zastanowić redagując posty na bloga, a tym bardziej umieszczając je na głównej joggera."

    Sugerujesz, że jeżeli już piszę na poziomie 0, to mam to robić w sposób co najmniej liberalny, tak? Otóż powiem Ci, że to niemożliwe. Po pierwsze – takie mam poglądy, jestem skrajnym prawicowcem, po drugie – wyobraź sobie, jak by mnie zbesztano w neutralnych postach, biorąc pod uwagę morze lewaków na Joggerze.

    "Tak więc wprowadzenie kary śmierci prze Polskę nie jest możliwe, gdyż jest niezgodne z postanowieniami UE."

    Polska też nie zgadza się na badania nad ludzkimi embrionami, a musi wykładać na nie pieniądze. Czyli w tym wypadku – jak zwykle – działa to w jedną stronę. Nam nie wolno, im – jak najbardziej.

    "Czemu homoseksualizm nazywasz patologią?"

    Nie powiesz chyba, że wpływa on dobrze na społeczeństwo?

    "Homoseksualizm, i to udowodnione, nie jest chorobą!"

    Jak już piszesz, podaj źródło. Bo nic nie jest udowodnione, homoseksualizm był na liście chorób WHO długie lata, dopiero lobby lewackie doprowadziło do usunięcia go z listy chorób (i to dopiero kilka lat temu), mało tego – w dość zadziwiający sposób, bez żadnej debaty.

    "Przecież ma do tego pełne prawo."

    Oczywiście, takie hasła propagują liberałowie. Tylko nie wiedzą, jakie ma to skutki dla społeczeńśtwa. Teraz powszechną rzeczą jest, że każdy ma wszystkich w d…, szykuje się za parenaście lat pokolenie egoistów, którzy będą robili "co im się tylko podoba, bo są wolni". Tylko, że trzeba rozgraniczyć w tym wypadku wolność od anarchii, co zawsze powtarzam.

    "Tak – jestem ateistą. I myślę, że religia nie jest mi potrzebna."

    Ateista z wyboru, czy ochrzczony buntownik? Tylko szczerze proszę, o ile to możliwe.

  5. "W takim razie matematyka też jest religią bo zakłada różne rzeczy bez dowodów."

    "A ateizm? Nie jest religią i nigdy nią nie będzie. I proszę Cię – nie wmawiaj mi, że jest inaczej."

    Chłopcy, zauważyliście, że polemizujecie ze słownikiem? On Wam tylko wkleił definicje z SJP, a Wy się oburzacie. Poczekajcie parę lat, to i do słowników wprowadzą poprawność polityczną.

  6. @Błażej Stokwisz

    Nie mówię, że ateizm jest religią tylko – nie różni się od religii. I teraz to sam sobie zaprzeczyłeś. Piszesz o wolności wyznania i tolerancji, a jednoczesnie z Twojego postu wynika ignorancja religijna(wyrównywanie do dołu) nie jest niczym złym.

    @byte

    Nie będę znów dawał linka do sjp, ale miałem na myśli dogmaty. A w matematyce zdaje się wszystkie teorie poparte są doświadczeniami. Jeśli znasz jakiś eksperyment pozwalający stwierdzić czy bóg istnieje czy nie to podziel się swoją wiedzą.

  7. omg: Dziękuję za rzeczowy głos w dyskusji. Mądrego to aż miło posłuchać. Ale tak jest zawsze – gdy kończą się argumenty, zaczynają się inwektywy. Przepraszam serdecznie, że nie piszę po Twojej myśli.

  8. "pobłażanie dla takich patologii, jak homoseksualizm"

    "pozwolenie na samobójstwo z pomocą lekarza lub osoby przez siebie wybranej (tzw. eutanazja)"

    1. Czemu uważasz, że homoseksualizm jest patologią?

    2. Jeżeli ktoś nie jest wierzący i nie chce cierpieć odchodząc z tego świata, to czemu nie może mieć prawa decydowania nad własnym życiem?

  9. omg:

    1. Patologia to odstępstwo od norm wywierające negatywne skutki na społeczeństwo. Bo chyba nie powiesz mi, że geje/lesbijki mają na nie pozytywny wpływ i są czymś normalnym? Człowiek jest stworzony do miłości heteroseksualnej, o czym świadczą jego naturalne czynniki, wszelkie odstępstwa oczywiście mają prawo bytu, jednak są wynikiem choroby (tak, – choroby, bo dla mnie usunięcie w taki sposób, w jaki to zrobiono homoseksualizmu z listy chorób WHO jest skandaliczne).

    2. Dla wierzącego – ponieważ to Bóg daje życie człowiekowi i on sam nie ma prawa sobie go odebrać, niewierzący – dlatego, że samobójstwo jest sprzeczne etycznie (to, że nie wierzy się w Boga nie oznacza, że nie trzeba się stosować do zasad etyki i moralności).

  10. 1. Uważam, że nie wpływa negatywnie na społeczeństwo, bo w czym? W marszach równości? Powiem, że przyczyniają się oni do reklamowania i rozwoju tolerancji. Taka druga, rozproszona Rewolucja Francuska.

    2. A jeżeli ktoś nie chce się stosować do norm ustalonych przez ludzi, który wymyslając je nie cierpieli? Zauważ, że nie każdy człowiek tak samo pojmuje zasady etyki i moralności.

  11. omg:

    1. To nie jest tolerancja, tylko ingorancja religijna. Bo toleruje się w tym wypadku wszystko, oprócz tego, że ktoś może być wierzący. Tolerancja to coś zupełnie innego. Ci, którzy najgłośniej krzyczą o tolerancji, sami kpią z chrześcijaństwa, itp. (vide: kpina Senyszyn ze słów papieża)

    2. Niewierzącym też trzeba umieć być. To, że nie uznajesz Boga nie znaczy przecież, że wolno Ci zabijać, itp. Nie pozwala Ci na to sumienie, a przecież jego istnienie zdeterminowane jest akceptacją norm etycznych. Czyż nie tak? Jeżeli mimo tego uważasz, że wolno Ci wszystko, włącznie z morderstwem, chodzeniem nago po ulicach, itp., to nie jesteś prawdziwym ateistą, tylko anarchistą, który odrzuca wszystko, co choćby w małym stopniu łączy się z zasadami.

  12. Nie jestem ateistą, nie jestem anarchistą. Czemu zakładasz, że jestem niewierzący? Uważam, ze jestem- w przeciwieństwie do Ciebie- bardziej tolerancyjny, więc szanuję również ateistów.

  13. >kpina Senyszyn ze słów papieża

    Żadna kpina. Rozumiem że tylko katoprawica ma prawo korzystać ze słów bałwochwalczych bożków?

    >Bo chyba nie powiesz mi, że geje/lesbijki

    >mają na nie pozytywny wpływ i są czymś

    >normalnym?

    Chodziłeś kiedyś na biologię? Wiedziałbyś że w każdym gatunku występuje jakiś odsetek osobników homoseksualnych, a u niektorych jest to nawet normalne.

    >chodzeniem nago po ulicach

    Z tego co wiem, to Bóg nas stworzył nagich, więc nie rozumiem po co te zgorszenie.

    >Czyli w tym wypadku – jak zwykle – działa to

    >w jedną stronę. Nam nie wolno, im – jak

    >najbardziej.

    I to się nazywa fanatyzm. UE daje kase na badania nad komórkami macierzystymi, ale ponieważ nasze państwo jest opanowane przez kler i jego sługusów, to nie będziemy prowadzić tych badań.

    Tak samo, czy to wierzący, czy niewierzący nie powinien popierać kary śmierci – bo nikomu nie wolno odbierać komuś życia. A szczególnie chrześcijanin nie powinien tego popierać, bo jeżeli dobrze wiecie, to zemsta raczej nie jest niczym chwalebnym.

    >Oczywiście, takie hasła propagują

    >liberałowie. Tylko nie wiedzą, jakie ma to

    >skutki dla społeczeńśtwa.

    No jakie? Nie każdy musi żyć pod dyktando kościoła, prawicy czy kogokolwiek. Wolność, człowieku, wolność. Człowiek inteligentny nie potrzebuje nakazów i zakazów, bo potrafi sam myśleć. Tobie chyba jednak jest potrzebne LPRowe chomonto, i klapki na oczy, żebyś przypadkiem nie spojrzał na tych, którzy wybrali własną drogę.

  14. Co do homoseksualizmu, polecam: http://www.homoseksualizm.friko.pl/

    A unijne antywartości typu poparcie dla aborcji, promowanie zboczeń i pobłażliwość dla morderców są zaprzeczeniem prawdziwych wartości europejskich.

    W kwestii eutanazji – popieram do decydowania o swoim życiu, dlatego nie mam nic przeciwko prawu do samobójstwa, również wspomaganego. Jestem natomiast przeciwnikiem kryptanazji – a często łączy się te dwa pojęcia.

    OMG:

    "Uważam, że nie wpływa negatywnie na społeczeństwo, bo w czym? W marszach równości? Powiem, że przyczyniają się oni do reklamowania i rozwoju tolerancji. Taka druga, rozproszona Rewolucja Francuska."

    No, tu żeś uargumentował. Wielka Rewolucja Antyfrancuska, masowe, zorganizowane ludobójstwo – faktycznie, ładna analogia parad równości.

    http://www.wandea.org.pl/wandea-kontrrewolucja.html

  15. …pozwolę obie zaproponować właścicielowi tego moherowego jogggera głębokie zastanowienie się nad znaczeniem tytułu powyższego wpisu – tytułu, który mówi, a nawet krzyczy co nieco o autorze…

  16. …akurat nie dla mnie, dandysie… ‘moherowy’ kojarzy mi się bardziej z antypolitycznym zachowaniem – polityka to sztuka kompromisu bowiem, przynajmniej w pierwotnym założeniu…

    …piszę ogólnie, gdyż nauczyłam się dość dawno, że ze swoistą nieprzemakalnością intelektualną się zwyczajnie nie dyskutuje, chociażby w trosce o własne, bezcennne zdrowie psychiczne… z tego też względu z opcji mailowania pozwolę sobie nie skorzystać, bo ani ja Ciebie na swoją tolerancję światopglądową nie nawrócę, ani Ty mnie na własną światową antytolerancję 😉

  17. …: nie zawsze polityka oznacza umiejętność kompromisu, co w dzisiejszym zalewie liberalnych i lewackich poglądów doskonale się sprawdza. Tym bardziej, że już raz w Magdalence uzyskali kompromis, to do tej pory musimy się "dekomunizować".

  18. …jasna sprawa, że nie zawsze, a właściwie już w ogóle nie oznacza w dzisiejszych czasach polityka sztuki kompromisu – ostatecznie wieki człowiek na zdeprecjonowanie tego pojęcia pracował…

    …i pracuje nadal, jak widać… wtręt o Magdalence jest szalenie poprawny politycznie w świetle aktualnie obowiązujących trendów nadwiślańskich akurat 😉

  19. …nie położysz mnie tym argumentem na łopatki, dandysie – dalekam niezwykle od posiłkowania się opiniotwórstwem bowiem i z reguły wolę osobisty zasób szarych komórek zaganiać do roboty celem konstruowania opinii własnych… nie zawsze je artykułuję publicznie, ale tym razem zdecydowałam się akurat – zapewne z nudów wczesnosobotnich 😉

    …niemniej czas już na mnie oddalić się z tych szpalt…

  20. wiec od poczatku …

    – homoseksualizm … skoro nikt nie pyta Cie dlaczego jestes hetero i nie ma do Ciebie zadnego ale to dlaczego ktos mialby tepic homoseksualistow? To ich sprawa z kim sypiaja i przy kim czuja sie szczesliwi i nikomu nic do tego. To tacy sami ludzie jak kazdy – nie naklaniaja nikogo do tego zeby zmienial orientacje seksualna. Jesli jest im dobrze to po co wtykac nos w nieswoje sprawy? Moze jeszcze powinnismy tepic masturbujacych sie bo przeciez taka forma zaspokajania potrzeb seksualnych nie prowadzi do poczecia? Sam nie wiem – moze wystrzelac? … z tym ze to prowadzilo by do wybicia 90% populacji.

    To nie poblazanie – to zwykla tolerancja. Skoro nie szkodza nikomu to dlaczego ktos mialby im ograniczac wolnosc albo jakies prawa?

    – aborcja … nie jestem za aborcja jesli chodzi o widzimisie mlodej mamy. Ale aborcja powinna byc dopuszczalna jesli jest realne zagrozenie zycia lub zdrowia matki i oczywiscie kiedy kobieta zostala zgwalcona, bo wychowywanie dziecka z gwaltu jeszcze bardziej moze niszczyc psychike kobiety wiec powinna miec prawo wyboru w takim wypadku.

    – eutanazja … nie lubie jak ktos na sile chce chronic moje zycie. Jesli bede ciezko chory i bede wiedzial ze moje zycie juz nic nie znaczy to dlaczego ktos mialby mi odbierac to prawo? Samobojstwo moze popelnic kazdy w dowolnym momencie, chyba ze zdelegalizujemy wszystkie ostre narzedzia, wszystkie leki nasenne i wydamy nakaz budowania wszystkich budynkow na wysokosc max 2 metry. Prawo powinno chronic zycie, ale nie na sile, bo i tak jesli stwierdze ze moje zycie jest nic nie warte to zaden zapis prawny nie powtrzyma mnie przed tym zebym sie zabil … jedynie jesli bede ciezko chory bede mial utrudnienie z uwagi ze nie bede sam w stanie tego zrobic. Uszczesliwianie ludzi na sile przynosi czasami odwrotne skutki bo i tak jesli ktos czegos bedzie chcial zrobi to po prostu wbrew prawu.

    To nie sa antywartosci, kazdy wartosci ma inne – dla mnie najwieksza wartoscia jest wolnosc … bo skoro to Bog dal czlowiekowi wolna wole to czemu drugi czlowiek ma mu ja odbierac wykorzykujac ze tak byc nie moze? Kazdy swoj rozum ma. Dopoki ktos nie szkodzi innym to reke uciac temu kto na niego ja podniesie. Skad ktos moze wiedziec ze ma racje? Piszac ta notke sam nie mozesz byc pewny czy poslugujesz sie czasami tylko pogladami ktore ktos sprytnie upchnal Ci do glowy i nie masz zadnej pewnosci ze takie myslenie jak Twoje jest jedyne i prawdziwe. A skoro tak jest to nie proboj ograniczac wolnosci innym bo tak samo myslacy inaczej niz Ty mogliby chciec ograniczyc ta wolnosc Tobie bo dla Ciebie oni sa nienormalni i posluguja sie antywartosciami a dla nich moze byc calkiem odwrotnie. Czasami warto spojrzec na niektore sprawy z roznych perspektyw a nie chowac sie w swoim ksenofobicznym widzeniu swiata i zamykac sie na wszystko co jest inne.

  21. dunDer:

    "Skoro nie szkodza nikomu to dlaczego ktos mialby im ograniczac wolnosc albo jakies prawa?"

    Tylko dlaczego oni domagają się specjalnych praw tylko dlatego, że odbiegają od normalności? Nadal uważam, że homoseksualizm jest po prostu chorobą (i byłoby nią nadal, gdyby do WHO nie dobrało się lobby lewicowe – poczytaj, w jakich okolicznościach usunęli homoseksualizm z listy chorób).

  22. Skoro mamy demokracje to moga domagac sie specjalnych praw. Jesli wiekszosc bedzie za tym zeby je wprowadzic to takie powstana bo na tym polega demokracja wlasnie. Dodam tylko ze nie jestem zwolennikiem adopcji dzieci przez homoseksualne pary bo wg mnie dziecku potrzebny jest i ojciec i matka bo plec opiekuna tez w jakims stopniu ma wplyw na ksztaltowanie psychiki i balans mozna zachowac wg mnie tylko wtedy kiedy dziecko wychowuje i kobieta i mezczyzna. Co do slubow na przyklad to jestem za tym zeby mogli dostac slub cywilny – bo to reguluje wiele spraw prawnych jak chocby wspolnote majatkowa, ewentualne pozniejsze postepowania spadkowe itd itp. Nie jestem za slubami koscielnymi bo przeciez to sprzeczne ze religia katolicka ale jesli jakas religia takie sluby akceptuje to czemu nie.

    Jesli wprowadza jakies specjalne prawa ktore beda mnie w jakis sposob przeszkadzac tez moge starac sie o ich zniesienie i mam do tego takie samo prawo jak oni do domagania sie o ich wprowadzenie.

    Jesli przeszkadza Ci to wszystko az tak bardzo, nawet jesli w zaden sposob Cie nie dotyka to jak zyja i co robia w sypialni to moze po prostu nie jestes zwolennikiem demokracji ani wolnosci … a jesli jestes chrzescijaninem to powinienes wiedziec ze co Bog dal tego czlowiek odbierac nie powinien szczegolnie jesli chodzi o wolna wole ktora chcialbys wszystkim poograniczac.

    Jesli bede mial ochote przespac sie z facetem to i tak to zrobie – czy bedzie to uregulowane prawnie czy nie i nikomu tym nie zaszkodze, wiec nikt nie powinien miec do mnie o to pretensji, tak samo jak nikt do mnie nie ma pretensji o to ze chce miec w przyszlosci zone i dzieci mimo ze teraz to niemodne – dlatego ze to moja sprawa i nikomu nic do tego. A domagac sie moga wszyscy wszystkiego i takie ich swiete prawo.

  23. Drodzy dyskutanci chciałem przeczytać całe wypowiedzi wszystkich, którzy się wypowiadali ale odmówił mi tego mój zdrowy rozsądek i to, że za bardzo sobie cenię mój czas, zresztą nie miałem ochoty cały czas czytać powtarzanych w kółko jak mantrę pochwalnych wypowiedzi na temat homoseksualizmu, po prostu to już staję się śmieszne. Jeżeli dalej będziecie bronić homoseksualistów to niestety czarno widzę przyszłość ziemi (ale to takie górnolotne)

    Tak na prawdę to szczerze współczuję osobom, które urodziły się gejami albo lesbijkami (bo przecież nie zachorowały prawda panowie z lewicy?). Tylko nie widzę sensu ich ochrony ani tym bardziej wywyższania czy zrównywania ich praw – to byłby absurd! Zaczyna się od niewinnych stowarzyszeń, "Parad Równości", praw do wspólnoty majątkowej, adopcji i co dalej?

    Dlatego wolałbym więcej powściągliwości w tym temacie (nie chodzi o to aby temat był tabu) bo homoseksualizm jest poważnym problemem. Ale czytając wasze wypowiedzi po prostu czasami odechciewa się czytania i zabierania głosu w tej sprawie. Dlatego tyle w tej kwestii, bo nie chciałbym pójść drogą obrzucania inwektyw (jak co niektórzy) ponieważ nie mieści mi się to w moich normach i zasadach dyskusji, ale skoro ktoś lubi taką "rzeczową" dyskusję to kolejny raz muszę mu współczuć!

    *od razu chcę zaznaczyć, że nie jestem zwolennikiem PiSu ale nie potępiam go

    *że wybierając między PiSem a PO wybrałbym PiS bo taką opozycję to ja delikatnie pisząc mam daleko za sobą

    *nie życzę sobie nazywania mnie "moherowym beretem”

  24. Trafiłem tu dopiero po komentarzu gdzie indziej.

    Ignorancja religijna. Ciekawe.

    Dandys odmówiłeś dziś rano paciorek? A odmówisz go wieczorem? A w inne dni?

    Żyjesz zgodnie ze wszystkimi przykazaniami? Tymi dziesięcioma ze Starego Testamentu i kościelnymi? Oraz wszystkimi innymi przepisami kościelnymi?

    Czy tylko z wybranymi i oszukujesz siebie oraz Boga?

    Przemyśl to drogie dziecko i nie grzesz więcej. To Pan ci te grzechy odpuści i zaznasz szczęścia wiecznego.

Skomentuj omg Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.