Petycja do Gadu-Gadu – odpowiedź od rzecznika!

UWAGA! Ten wpis ma już 18 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Wszyscy, którzy uważali, że nasza petycja do GG nie odniesie
skutku – mają jeden argument mniej.

Przed chwilą zadzwonił do mnie rzecznik prasowy Gadu-Gadu Sp.
z.o.o., Pan Rybus. Zaproponował spotkanie w siedzibie GG w
Warszawie
. Jestem umówiony 30 sierpnia o godz. 13:00.
Prosił, abym przyjechał z dwoma-trzema sygnatariuszami petycji.
Ktoś reflektuje?

Na spotkaniu dyskutować będziemy nad postulatami zawartymi w
petycji. Mam nadzieję, że przyniesie ono pozytywne skutki dla
polepszenia sieci.

Zapraszam do wyrażania opinii w komentarzach.

38 komentarzy do “Petycja do Gadu-Gadu – odpowiedź od rzecznika!”

  1. Ja kiedyś narzekałem tu na tym blogu pod jakimś wpisem.

    A, że nie przyniosła skutku – spotkanie to spotkanie. Taka mała randka, a czym się skończy nie wiadomo, może samą rozmową typu "cześć-cześć".

  2. a ja ci życzę powodzenia! 😀 jedź i pogadaj z nimi

    ’ z miłą chęcią bym się z tobą przejechał do tej Wawy ale ja od strony technicznej nie znam się, ale do przekonywania jestem pierwszy 😉

  3. W sumie, to dziwie się, że jest jakaś reakcja z ich strony. Z ich punktu widzenia, jesteśmy mało znaczącymi (jednymi z wielu) userami ich protokołu. Nie trzeba się z nami liczyć, bo i tak używamy gg za darmo.

    A tu pozozry mylą… Może jednak dowództwo gg chce zrobić coś dobrego z tym wszystkim. Mam taką szczerą nadzieję.

  4. Albo chcą tylko narazić nas na koszty dojazdu, a potem wyśmiać nas w żywe oczy… Może lepiej zrzućmy się na bombę?

  5. Nie bardzo widzi mi sie akcja charytatywnej pracy dla Gadu-Gadu sp. z o. o. i nie wiem po co to wszystko. Skoro zrobili shit to niech sie sami tym zajmuja bo biora za to pieniadze. Ja na pewno nie bede im pomagal w dorabianiu sie grubej kasiury i wole korzystac z jabbera. Troche ta cala akcja przypomina konkurs "zostan naiwniakiem roku" … wszelaka pomoc firmom komercyjnym w takich kwestiach jest wg mnie glupota bo uzytkownicy maja program pelen reklam a tworcy zacieraja rece ze naiwni ludzie im pomagaja ten program udoskonalac, dzieki czemu moga zarobic jeszcze wiecej kasy na uzytkownikach dzieki reklamom rozdajac "za darmo" bubel. Duzo prosciej i rozsadniej bylo by zrobic akcje promocyjna Jabbera … bo w sumie strona anty-gg powinna byc rzeczywiscie anty a nie wspomagajaca ten projekt a na to wyszlo w koncu, ze wszyscy ludzie w nia wmieszani sa wielkimi zwolennikami gadu-gadu a nie przeciwnikami. Cala akcje w obecnej formie uwazam za totalna porazke ktora znowu oddala ludzi od wolnego oprogramowania i protokolow … nie przypuszczalbym tak zenujacego zakonczenia, a szefowie firmy po co mieli by was wysmiewac? jak tam pojedziecie podadza wam reke i podziekuja ze tak dbacie o ich interesy i pieniadze, bo juz nie tylko sami na siebie musza zarabiac – pomaga im jeszcze wiele naiwnych ludzi myslacych ze maja w tym jakis swoj interes ale to nie prawda, bo gg nikomu do szczescia potrzebne nie jest – zaczelo by sie kaszanic to by ludzie wsiedli na jabbera i tyle … ale dzieki wam tak sie nie stanie … nic tylko pogratulowac 😐

  6. Co Ty mówisz ?! Ile procent przeniosłoby się na jabbera ? 3 ? Ostatnio próbowałem dużo osób przekabacić na jabbera, już instalowali, już się cieszyłem… i nachodziła kwestia: "a gdzie tu się wpisuje numerki GG do moich kolegów/koleżanek ?" I wtedy zrycie: "ech, przecież Ci mówiłem, że to osobny protokół…", "To ja wale tego jabbera, wracam na GG !". I tak to się kończyło…

  7. dunDer: Racja, tylko, że w akcji sprzeciwiamy się temu, co nam w GG nie pasuje. Niepoważnym byłoby traktowanie GG złego jako całośći, z zasady. I zauważ, że w przypadku spełnienia naszych postulatów z petycji, GG byłoby dużo lepszą siecią.

    Mówisz, żeby nie pomagać – czyli zgodnie z Twoim myśleniem, lepiej dać spokój GG po to, żeby mieć na co narzekać, prawda?

    Sam oczywiście wolę Jabbera, jednak czyż nie można przy okazji ułatwić życia tym nieświadomym ludziom, korzystającym nadal z GG?

  8. "i nachodziła kwestia: "a gdzie tu się wpisuje numerki GG do moich kolegów/koleżanek ?""

    To montujesz transport gg koledze czy kolezance tak zeby na poczatku mial(a) wszystkich a z czasem przyzwyczai sie tak do komunikatorow jabberowych ze zacznie przeciagac na nie innych znajomych z uwagi na stabilnosc duzo wieksza niz serwerow gg.

    "Niepoważnym byłoby traktowanie GG złego jako całośći, z zasady."

    Dlaczego? Jest zamkniete, komercyjne wiec z zasady uwazam to za cos co powinno sie wyeliminowac i zastapic otwartym oprogramowaniem i protokolem.

    "I zauważ, że w przypadku spełnienia naszych postulatów z petycji, GG byłoby dużo lepszą siecią. "

    Super – moze znajdziesz u nich prace skoro tak lubisz akcje charytatywne, bo ja nie lubie wspomagac z dobrej woli kolesi trzepiacych kasiure na tym co produkuja. Chce zeby gg upadlo razem z cala swoja siecia i wtedy prostsza droga do przeciagania ludzi na strone jabbera :]

    "Mówisz, żeby nie pomagać – czyli zgodnie z Twoim myśleniem, lepiej dać spokój GG po to, żeby mieć na co narzekać, prawda?"

    Prawda. Niech wszyscy zaczna nienawidzic gg i zaczna instalowac sobie PSI – liczba userow jabbera by wzrosla bo nikt by nie chcial uzywac programu ktory co chwila sie kaszanil i tak jabber mialby szanse jednak opanowac standard komunikacji internetowej w Polsce, ale nie – lepiej isc na latwizne i pomagac rozwijac zamkniete oprogramowanie … to tak samo jakby pomagac M$ w poprawianiu Windozy zamiast propagowac Linuksa. Jak GG siadlo by calkiem na jakis czas to ludzie zaczeli by szukac alternatyw i wtedy jabberowcy wyszli by z podziemia instalujac znajomym PSI, Gajim’y, Kopety i Pandiony i wtedy szybka droga do wyeliminowania tej sloneczkowej zarazy.

    "Sam oczywiście wolę Jabbera, jednak czyż nie można przy okazji ułatwić życia tym nieświadomym ludziom, korzystającym nadal z GG?"

    Mozna, mowiac im "sluchaj, gg sie j**e caly czas, wrzuc sobie PSI i na tym ze mna gadaj jesli czegos ode mnie potrzebujesz bo na gg ci nie odpowiem". I nieswiadomy czlowiek pomysli "hmm ciekawe, zobacze co to takiego" i zobaczy ze to jest dobre, a slowo cialem sie stanie i tak oto stworzy sie nowy jabberowiec :]

    Idee sa wazniejsze od ulatwiania zycia. Wiadomo ze trudniej zwrocic uwage ludzi na w pelni otwarte oprogramowanie niz powiedziec firmie co ma zrobic zeby ich program byl lepszy, ale na Teutatesa! – to droga w zlym kierunku!

  9. @dunDer:

    Dla Twojej informacji: jeleń sto razy chętniej zamiast GG weźmie Tlena czy AQQ, niż nieznanego jeleniom Jabbera. To ja już wolę, żeby tego GG używali, bo jego protokół chociaż jest w miarę normalny.

  10. @Michał Górny:

    Skoro jelen nie zna jabbera to jak mowilem – zamiast prowadzic akcje "obywatelu i ty przyczyn sie do budowy GG", lepiej robic strony poswiecone promocji Jabbera … GG jest popularne tylko dzieki marketingowi, ktory wcale tak duzo nie kosztowal bo opieral sie na promocji w internecie, a nie dzieki wygodzie obslugi czy nowatorstwu.

    Zobaczcie ile ludzi teraz korzysta z Linuksa – kiedys to bylo niewyobrazalne, ale znalezli sie zapalency ktorzy maja kase jak szef Cannonical Ltd. i tak oto mamy Ubuntu z ktorego korzysta juz wielu z moich znajomych mimo ze pierwszym pytaniem o ten system z ich strony bylo "a to ma kolory tak jak windows?". Skoro ich udalo sie przekonac do czegos czego nie znali to dlaczego nie mozliwym ma byc przekonanie ludzi do jabbera?

  11. Fakt ja używam AQQ i się cieszę 😀 Mam tam sieci

    Aqq, ICQ, GG, MSN, Wpkontakt, Tlen. I przyznam ze siec AQQ jest o wile lepsza od gg.

  12. @fiedore:

    Niby w którym miejscu? Że dają głupkowate punkty dla dzieci specjalnej troski, które muszą sobie ściągnąć nowy dzwoneczek do telefoniku, żeby móc przed kumplami zaszpanować? A może dlatego, że mają tak porąbany protokół, że od razu odechciewa się pisania wsparcia dla tej sieci? Nie mówiąc, że ta cała „nieoficjalna” specyfikacja jest napisana beznadziejnie do tego stopnia, że chyba tylko autor może wiedzieć, o co chodzi.

  13. Fajnie że nie olali tej petycji większość osób by tak zrobiło tzn. przynajmniej by sie nie odezwały do autora petycji.

    Z miłą chęcią zapraszają bo nikt nie wie ile poprawek zawiera w sobie GG 7.5 która ponoć ma być niebawem wydana. Po spotkaniu i wydaniu stabilnej 7.5 będą mogli powiedzieć patrzcie co robimy dla naszych użytkowników i jak szybko reagujemy 😛

    Na poważnie, chłopaki z GG coraz bardziej się starają, firma się rozwija, poczekamy zobaczymy co z tego wyjdzie.

  14. Z jednej strony zgadzam sie z Dunderem, z drugiej jednak troche nielogiczne byloby pojechanie tam i zadanie otwarcia sieci czy cos podobnego.

    Proponuje za punkt glowny polemiki obrac sam komunikator GG – przymusowy(wg regulaminu). Po prostu powiedzcie im, ze jesli wymagaja juz od uzytkownikow uzywania tego klienta to niech bedzie tak zaje….ty i wspanialy, zeby swoja genialnoscia nadrabial ulomnosc wprowadzonych w nim reklam. Ze wtedy moga zadac od uzytkownikow zeby z niego wlasnie korzystali a nie z mirandy np.

    Najlepiej powiedziec im prosto w twarz ze sie osmieszaja przed ludzm obierajac taka polityke.

  15. zainstalowalem sobie linuxa a na nim gajima. polecalem go mojemu braciakowi ktory tez korzysta z tego kompa i odziwo po wlaczeniu gajima stwierdzil: a da sie zainstalowac gadu-gadu ? nawet nie wyprobowal go tylko odrazu po wlaczeniu !!! powiedzialem mu, ze nie da sie. kiedys przypadkowo trafil na kadu i mnie ciagle nachodzil zebym mu go zainstalowal. jak widzicie ciemny motloch jest wszedzie.

  16. A, jeśli jeszcze to do Ciebie dojdzie — zaproponuj im bezwzględne przeniesienie serwerów na Linuksa q:.

  17. A wierzysz w to, że pisząc klienta tylko-pod-Windows, i nie pisząc nigdzie ni słowem o Linuksie, mieliby stawiać serwery na czymś innym niż Win? Poziom programu i stabilność serwerów mówią same za siebie.

  18. Ilu domorosłych znawców serwerów, może was zatrudnią. ;]

    Co oni biedacy zrobią, dowiedzą się że mają niestabilnego klienta i padają im serwery. Do tego jakiś Linux. Będą musieli szukać w słowniku.

    A myśleli, że wszystko szło tak dobrze. ;]

  19. No i jak spotkanie z przedstawicielem gg?

    Dzisiaj już 30.08 i to po 13:00

    Czekamy na wrażenia, co się działo, próby przekupstwa itd… 🙂

  20. Wróciliśmy cali i zdrowi, nie grożono nam śmiercią ani okaleczeniem. Przedstawiciel zarządu spółki razem z przedstawicielem prasowym przyjęli nas na miłą, dwugodzinna pogawedkę. Poruszono wiele ważnych spraw, i o ile ich obietnice się spełnią, to gg jeszcze zdąży namieszać na rynku komunikatorów 🙂 Resztę opisze Dandys w notce.

    Michał Górny: prawie wszystkie serwery gg stoją a linuxie, i cały czas pracują nad przeniesieniem pozostałych na linuxa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.