Jacek Kwieciński z Gazety Polskiej pisał jakiś czas temu, że byłoby fajnie, gdyby koszulki z niepoprawnymi politycznie hasłami były dostępne hurtowo. Nie miałem co robić, to przygotowałem wzory i wysłałem im link do redakcji.
Dwa numery dalej, a tu proszę:
Jakby kogoś interesowały koszulki, to proszę bardzo.
nie chciałbym psioczyć ale ceny niektórych koszulek powalają ;] no ale jeśli jest popyt to znaczy że ludzie i tak kupią
Co ciekawe, te ceny są bez ani złotówki mojej marży. Takich cen sobie życzy spreadhirt. 🙂
Dołóż jeszcze koszulkę „Jude raus” i będziesz git ziom 😛
Spreadshirt zawsze miał takie ceny. Niestety.
„Mam okres” z tym (co)sinusem po prostu mnie rozwaliła 😀
„nie toleruję tolerancji” – głupota. Siebie tolerujesz? Małpki z Młodzieży Wszechpolskiej tolerujesz? Więc tolerancyjny żeś jest.
Swoją drogą fajna gazetka… zbliżona do „Kaczora Donalda”. Wydaje ją Egmont?
„Ciemny lud to kupi” – złote powiedzonko psa Kaczyńskich, i jakie uniwersalne 🙂
Dołączam się prośby Azraela… dorzuciłbym jeszcze „Polska dla Polaków”, „Nasza rasa”, „Zamawiam 5 piw” i specjalna linia dla pobratymców wszechpolaków: „Mam łyso na i zero pod”, „Gdzie mój fuhrer?”.
Można by poszerzyć ofertę o np. ciuchy dla niemowlaków. Np. spioszki z napisem „Tez nie mam konta i mieszkam z mama”
Tomick – jest drobna roznica miedzy tolerancja, a „tolerancja”. Ta druga polega na slepym zgadzaniu sie z kazdym zboczeniem, nienormalnoscia, chorym wyznaniem czy nawet terroryzmem w imie rownosci, multikulti i lewackich pogladow (ciekawy paradoks – nalezy tolerowac homoseksualistow, ale nie mozna tolerowac tych, co ich nie lubia)
Tolerancja dla tych co nie lubią homoseksualistów kończy się w momencie gdy próbują oni ograniczać wolność i prawa innych ludzi, czyli sami nie są tolerancyjni.
D4rky: nie myl tolerancji z akceptacją i ignorancją. To zupełnie różne pojęcia. Tolerancja oznacza poszanowanie czyichś zachowań lub poglądów mimo że nam się one nie podobają.
Azrael – ja mowie o lewackiej pokreconej teorii tolerancji, ktora zaklada, ze dziecko z homoseksualitami jest szczesliwe i jest ok, ale jesli ktos powie, ze to nie jest fajne to najlepiej go rozstrzelac. Na tej samej zasadzie chrzescijan powinno sie wsadzic do klatki z lwami, bo sa be, ale islamskich fanatycznych mordercow nie mozna zaatakowac, bo to jest nietolerancyjne i be, i w ogole lepiej sie nie wychylac po dostaniemy w czape… a wlasciwie europejskosc jest be, lepiej zalozyc kalifat.
„ale islamskich fanatycznych mordercow nie mozna zaatakowac, bo to jest nietolerancyjne i be”
Po pierwsze: wiele razy Islamiści się odcinali od debili z pod znaku Bin Ladena.
Po drugie: jeżeli jakiś wyznawca islamu dostaje w ryj od łysych kolegów wszechpolaków za to, jakiego jest wyznania to sorki… nie teges chyba? Gdybyś poczytał Koran to byś wiedział, że ma on kilka cech wspólnych z twoim Pismem Świętym. I kolejny plus chodzenia na etykę, a nie religię- poznajesz inne kultury.
„Azrael – ja mowie o lewackiej pokreconej teorii tolerancji, ktora zaklada, ze dziecko z homoseksualitami jest szczesliwe i jest ok, ale jesli ktos powie, ze to nie jest fajne to najlepiej go rozstrzelac.”
I vice versa. Jak ktoś powie w IV RP, że dziecko nie może być szczęśliwe wśród pary homoseksualnej to jest linczowany pod pręgierzem. Bo od razu ostrzał artylerii z twierdzy Częstochowa oraz zamku Toruń, od razu wyzywanie od żydów, komuchów i masonów (choć 3/4 osób nawet nie wie kim oni są).
Tomick – czytalem Koran.
I jakim znowu MOIM Pismem Św? Nie ja je napisałem i nie ja w nie wierzę.
A co do poznawania innych kultur – chyba kiepsko ci to idzie.
„Bo od razu ostrzał artylerii z twierdzy Częstochowa oraz zamku Toruń, od razu wyzywanie od żydów, komuchów i masonów (choć 3/4 osób nawet nie wie kim oni są).”
Na tym polega wolność słowa. Ale czy zauważyłeś gdzieś tą nietolerancję, o której mowa? Bo ja poza Paradami (nie)Równości, gdzie MW i przystawki krzyczały przeciwko homoseksualistom to zbytnio nie widziałem.
Lewacka „tolerancja” zakłada zmianę poglądów człowieka. Nie wolno ci myśleć, że coś jest złe, bo jesteś nietolerancyjny, jesteś homo-, islamo- czy jakkolwiek- fobem i trzeba cię zamknąć i przymknąć, bo to nie idzie zgodnie z oficjalną linią nadawania. Czy widzisz takie samo piętnowanie ludzi, którzy mówią, że homo jest ok? Ja nie.
I żeby była janość – nie jestem superantyprzeciwnikiem homoseksualistów, po prostu uważam, że nie powinni mieć praw do adopcji dzieci (bo takie dziecko jest na starcie pokrzywdzone mając np. dwóch ojców bez matki lub dwie matki bez ojca) i niech nie wydzierają buziek, że chcą tolerancji. Od tego jest wolność poglądów i słowa, żeby móc samodzielnie ocenić, czy lubimy homo czy nie.
Tomick – przy okazji: czy odróżniasz w ogóle islam od islamizmu? Bo to są dwie odrębne, choć blisko powiązane rzeczy. To pierwsze to religia nawołująca do nienawiści, a to drugie to doktryna polityczna na niej zbudowana, zakładająca, że cały świat powinen być kalifatem. M.in dlatego muzłumańskie bojówki nienawidzą „imperialistycznych amerykańskich świń”.
„bo takie dziecko jest na starcie pokrzywdzone mając np. dwóch ojców bez matki lub dwie matki bez ojca”
Nie bądź taki pewien. Sprawdź ile w Polsce/na świecie jest dzieci bez rodziców lub z tylko 1 rodzicem.
Przejdź się do domu dziecka i zapytaj które dziecko nie chciało by mieć od razu 2 mam zamiast żadnej.
Jedyna krzywda jaka może spotkać takie dziecko to ze strony społeczeństwa – czyli m.in. ciebie.
Azrael – to moze odrazu dajmy trzech tatusiow. Albo czterech! Niech sie dzieciak cieszy
A żebyś wiedział że się ucieszy.
Azrael, powiem ci tak – ja po prostu NIE WIERZE, ze mozna stworzyc na homoseksualnym zwiazku 100% ‘normalna’ (w sensie : imitujaca heteroseksualna) rodzine. Predzej dziecko bedzie traktowalo swoich „rodzicow” jako opiekunow, na tej samej zasadzie co traktuje opiekunki w domu dziecka.
To nie wierz. Orientacja seksualna to nie jest kwestia wychowania tylko kodu genetycznego a na to nikt w ciągu życia nie ma wpływu. Choćbyś nie wiem jak się starał nie wychowasz heteryka na geja, ani vice versa.
Azrael – idac twoim tokiem myslenia, jesli ktos od urodzenia jest sadysta/pedofilem/gwalcicielem/morderca to powinnismy mu na to pozwalac, ba, zalegalizowac to, bo przeciez nie wychowasz na normalnego czlowieka.
Wiem, mocno przejaskrawiam 😉
Nikt od urodzenia nie jest sadysta/pedofilem/gwalcicielem/morderca bo to nie są cechy wrodzone.
Kompletnie mylisz pojęcia.
Nie wspominając o tym że od samego bycia gejem i lesbijką nie można nikogo skrzywdzić.
Azrael – a zlamane serca ewentualnych facetow/kobiet zakochanych w lesbijkach/gejach? 😛
Jakie cechy sa wrodzone jest w tej chwili sprawa tak dyskusyjna, ze nic bym nie przesadzal.
„a zlamane serca ewentualnych facetow/kobiet zakochanych w lesbijkach/gejach? :P”
A złamane serca ewentualnych gejów/lesbijek zakochanych w heterykach? 😛
(rachunek się wyrównuje)
Azrael – to trzeba wyliczyc z wzoru (atrakcyjnosc*ubior) / ilosc znajomych 😛
@d4: Polecam wykład „O tolerancji” Leszka Kołakowskiego.
Dopisałbym „dzieciaku”, ale wtedy wytkniesz mi ageizm, więc okazałbym się „nietolerancyjnym”.
A ja Ci, D4rky, polecę lekturę biografii autora wykładu „O tolerancji”, który polecił Ci kolega Bartini:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Ko%C5%82akowski
Nie mam więcej pytań ani wątpliwości.
Rozumiem, że zamiast najpierw przeczytać co ktoś ma do powiedzenia sprawdzasz czy nie był w PZPR? Gratuluję takiego podejścia.
Bartini, zdaje mi sie ze Dandysowi chodzilo o :
Wystarczy mi znać jego przeszłość aby wiedzieć, w którą stroną przekrzywiony będzie tekst. I nie chodziło mi konkretnie o przynależność do PZPR, tylko o marksizm i leninizm. Cóż, kto kiedyś wierzył w zbrodnicze idee, będzie i dzisiaj podpisywał się po takowymi, tylko, że odpowiednimi dzisiejszym czasom.
Właśnie to charakteryzuje prawiczków, że zanim przeczytają/obejrzą/usłyszą wydają wyroki. Przeczytaj i wtedy oceniaj, nie mam zamiaru dać ci satysfakcji i powiedzieć o czym jest ten „mini-wykład”.
Bartini – lepiej jest byc nadal prawiczkiem niz zdychac na AIDS dzieki kochanej wolnosci seksualnej, o ktora tak zabiegaly cale lewicowe masy.
Ależ ja wcale nie mam zamiaru go czytać. Tak samo, jak Ty brzydzisz się „prawiczkowymi” artykułami i wykładami im podobnych oszołomów.
Wbrew pozorom dość często czytam teksty konserwowych dziennikarzy i blogerów, nawet zdarzyło mi się przeczytać w całości „Polactwo” Ziemkiewicza.
Polemizuję z poglądami a nie z ludźmi.
O! Wreszcie ciekawa dyskusja.
Bartini, co ty z tymi prawiczkami ciągle? (Na szczęście sam za prawicowca się nie uważam, nie lubię takich szufladek.)
Chciałbym wypowiedzieć się na temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne… Dla gatunku ludzkiego rodzina to: matka, ojciec, dziecko/dzieci. I tyle, w przypadku braku jednego rodzica jest to rodzina niepełna, zawsze czegoś brakuje. To samo, gdy dziecko wychowywane jest przez dwie osoby tej samej płci. Gdyby „natura” chciała, by dwie osoby tej samej płci mogły stworzyć rodzinę, zapewne dałaby im możliwość, by miały dzieci. Nie dała? Tak to już jest.
Idź do lustra i popatrz na swoje zęby. Dokładnie. Gdyby natura chciała żebyś jadł mięso, to dałaby ci zęby do jedzenia mięsa, a nie 2 nie-do-końca kły. 😉
Natura wielu rzeczy nam nie dała, które dzisiaj są jak najbardziej normalne.
Bartini: a ja się zawsze uczyłem, że człowiek z założenia jest wszystkożerny. No ciekawe, jak człowiek całe życie się uczy. Swoją drogą, gdyby natura chciała, byśmy byli wegetarianami, dałaby nam cztery żołądki.
Adopcje dzieci przez pary homoseksualne nie są normalne. Oczywiście mam nadzieję, że nie dożyję czasów, gdy polski parlament uchwali, iż moja opinia kwalifikuje mnie do pierdla/na przymusowe leczenie.
Właśnie dlatego polecam przeczytać wykład Kołakowskiego nt. tolerancji. Bardzo mądra i stonowana, nie przekrzywiona w żadną stronę argumentacja czym jest, a czym nie jest tolerancja.
Jak chcecie to czytajcie, mnie zagorzały komuch (Kołakowski) nie będzie uczył „postępu”.
W takim razie jutro przeczytam.
Jako prawiczek dodaję złośliwie, że gdyby Kołakowski nie należał do PZPR, tekst przeczytałbym jeszcze dziś. 😉
Dandys: błagam, zrób możliwość poprawiania własnych komentarzy.
Ech, jak mówienie do ściany…
Właśnie o to chodzi, żeby poznawać punkty widzenia inne od własnego lub pokrewnego. Tylko kretyn przyjmuje cudzy punkt widzenia bez przemyślenia.
Piotr Pyclik: Ja się na tym nie wyznaję. 🙂 Taki był szablon to sobie „zaimportowałem” (o ile tak można określić kilka kliknięć). A komentarz możesz poprawić u siebie w panelu joggerowym.
Bartini: No to cóż, jestem kretynem. Ale wykładu tego starego, czerwonego pryka nie będę czytał. Szkoda nerwów.
Najwyraźniej, ale ty to powiedziałeś.
Nie wiem jak mam ci tłumaczyć, żeby cię nie obrazić, naprawdę się staram w ramach samodoskonalenia zawodowego.
Ale niech będzie, muszę być bardziej cierpliwy.
Zatem, jeżeli poznajesz czyjś punkt widzenia, porównujesz go z innym i uważasz, po namyśle, że zgadzasz się z panem X, a nie zgadzasz się z panem Y (po zapoznaniu się ze zdaniem obydwu) to jest to jak najbardziej zdrowe i rozsądne postępowanie.
Natomiast jeżeli z góry przyjmujesz punkt widzenia pana X, nie słuchając tego co pan Y ma do powiedzenia, to jesteś:
a) niedorozwinięty
b) leniwy
c) oba powyższe
„No to cóż, jestem kretynem. Ale wykładu tego starego, czerwonego pryka nie będę czytał. Szkoda nerwów.”
No widzisz. A ja np. potrafiłem przeczytać wykład Rydzyka i korona mi z głowy z tego powodu nie spadła.
„Jak chcecie to czytajcie, mnie zagorzały komuch (Kołakowski) nie będzie uczył „postępu”.”
Jakbyś doczytał jego biografię do końca to byś wiedział że później przestał być komuchem.
Bóg wybacza, Dandys nigdy 😛
Takich to już znam. Na przykład Bogusław Wolniewicz. Kiedyś kolega podobny Kołakowskiemu, tylko z mniejszymi osiągnięciami. Dzisiaj? Największy obrońca RM. Takim ludziom nie wierzę jak psom.
„Na tym polega wolność słowa. Ale czy zauważyłeś gdzieś tą nietolerancję, o której mowa? Bo ja poza Paradami (nie)Równości, gdzie MW i przystawki krzyczały przeciwko homoseksualistom to zbytnio nie widziałem.”
Ależ oczywiście- a skąd się biorą poglądy zabraniające im adoptować dziecko? Albo zawrzeć legalny związek? Aby przynajmniej funkcjonowali wobec państwa jak para heteroseksualna?
@Dandys: Kaczyński też najpierw chciał się lansować na komucha – i zobacz co wykiełkowało? 😛
„Gdyby „natura” chciała, by dwie osoby tej samej płci mogły stworzyć rodzinę, zapewne dałaby im możliwość, by miały dzieci. Nie dała? Tak to już jest.”
Ta… bo zachowania homoseksualne wśród zwierzątek nie zachodzą prawda? :>
„No widzisz. A ja np. potrafiłem przeczytać wykład Rydzyka i korona mi z głowy z tego powodu nie spadła.”
Ba… a ja czasami słucham sobie „Rozmów niedokończonych”.
Tomick: pisałem o ludziach, prawda? Argument, że wśród zwierząt się to zdarza jest nietrafiony. Zachowania wielu zwierząt potrafią być dla nas dziwne.
„pisałem o ludziach, prawda? Argument, że wśród zwierząt się to zdarza jest nietrafiony. Zachowania wielu zwierząt potrafią być dla nas dziwne.”
Z punktu widzenia biologii ludzie też są zwierzętami więc to twój argument jest nietrafiony.
Nie zrozumiałeś Azrael. Wśród różnych zwierząt różne są zachowania.
Akurat zachowanie o którym mówimy jest powszechne wśród większości gatunków zwierząt
I co z tego?
To z tego że homoseksualizm u wszystkich gatunków nie jest niczym dziwnym.
Ale nie rozmawiamy o tym, czy homoseksualizm jest czymś dziwnym, tylko czym jest rodzina.
No to wracamy kilka komentarzy wcześniej:
„Gdyby „natura” chciała, by dwie osoby tej samej płci mogły stworzyć rodzinę, zapewne dałaby im możliwość, by miały dzieci. Nie dała? Tak to już jest.”
Jak to nie dała? Przecież homoseksualiści nie są bezpłodni. Przychodzi 2 gejów do 2 lesbijek i voila – robią 2 dzieci 😛
Poza tym zauważ że w naturze model „1 samiec + 1 samica + dzieci” nie jest dominujący – najczęściej występuje model „1 samiec + wiele samic” lub „wiele samców + wiele samic”.
Czekaj, czekaj. Więc czegoś tu nie rozumiem. Będąc heteroseksualistą, odczuwam organiczny wstręt nawet przed myślą o stosunku z osobą tej samej płci. Twierdzisz, że u homoseksualistów takiego wstrętu przed stosunkiem z osobą innej płci nie ma? W takim razie albo ja jestem nienormalny, albo z homoseksualizmem jako „orientacją seksualną” coś jest nie tak.
Nie rozumiem czemu upierasz się przy argumencie, że u innych gatunków jest inaczej. Rozmawiamy o ludziach.
A kto powiedział że oni muszą uprawiać seks? O in vitro nie słyszałeś? Nawet najbardziej amatorska (w sensie: cumshot na vaginę :P) próba wykonania tego będzie w tym przypadku skuteczna.
To nie jest metoda naturalna. Powstała dopiero w wyniku rozwoju nauki.
Ale działa.
Dobra, to tak niedorzeczne… Wcześniej wciąż wspominałeś, że w świecie zwierząt homoseksualizm jest naturalny etc. Skoro tak zależy ci na tym, co naturalne, pomyśl teraz, że metody in vitro na pewno człowiek nie zawdzięcza naturze.
Dalsza dyskusja jest raczej bezcelowa, i tak nikt nikogo do niczego tu nie przekona. Łapiemy się już za słowa.
Azrael – argument o klach mnie niszczy. O ewolucji nie slyszales ? :>
A jesli stwierdzisz, ze homoseksualizm jest etapem ewolucyjnym, to cie wysmieje. Homoseksualisci faktycznie nie sa bezplodni, ale raczej miedzy soba nie moga sie rozmnazac, nieprawdaz?
Piotrze – zgadzam sie, ta dyskusja jest bezcelowa. Ale fajnie jest poczytac jak lewicowiec broni homoseksualitow podpierajac sie zachowaniami „naturalnymi”.
Azraelu, ponownie – ile przypadkow homo wsrod zwierzat zaobserwowales lub widziales? Nie licz tych, ktore byly w GW (bo faktycznie, byl tam conajmniej 1 artykul tego typu)
Piotr: W jednym z wcześniejszych komentarzy opisałem ci amatorski lecz naturalny wariant tej metody.
D4rky: kły to nie był mój argument.
Zaś co do liczenia homoseksualnych zwierząt – nie jestem zoologiem więc nie zajmuję się tym. Inni robią to za mnie.
Np:
http://news.nationalgeographic.com/news/2004/07/0722_040722_gayanimal.html
http://pl.youtube.com/watch?v=7RlTAyNI8WE
http://www.nhm.uio.no/againstnature/index.html
http://www.cambridge.org/catalogue/catalogue.asp?isbn=9780521864466&ss=exc
http://www.adherents.com/misc/paradoxEvolution.html
http://www.subversions.com/french/pages/science/animals.html
http://findarticles.com/p/articles/mi_m1589/is_1999_Feb_16/ai_53877996
http://www.cs.cmu.edu/~dtw/reviews/books/Biological_Exuberance.html
http://science.howstuffworks.com/gay-moth1.htm
http://www.libchrist.com/other/homosexual/sheepandanimals.html
a tak ogólnie polecam lewicowy, gejowski i masoński program „National Geographic Channel” oraz „Animal Planet”. Odpoczynek od TV Trwam wam się przyda 🙂
Ooo spreadshirt 😀 Nie będe sobą jak sie nie pochwale, że znam właścicieli co więcej dom odemnie wynajmują… Jako ciekawostke podam, że mają podobne nazwisko jak Ty Daniel. Ale ceny za**ście wielkie no ale to z zachodu przyszło więc co to 10 euro dla niemców za normalny t-shirt
W tych koszulkach brakuje mi jeszcze czegoś z Reaganem. W rodzaju http://www.thoseshirts.com/oldschool.html. Takiego reagana mogę dostarczyć bo wykonałem. Brakuje mi tylko napisu „Old School Conservative” (a może „Old Friend of Poland”?). Chętnie bym taką kupił jeśli będziesz miał wzór.