Parę spostrzeżeń

UWAGA! Ten wpis ma już 16 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Niestety – PiS przegrał tegoroczne wybory. Jakkolwiek nie wierzyć sondażom, jest to już przesądzone. I jest mi z tego powodu niesamowicie przykro. Misja, którą podjął PiS (walka z korupcją, reformy w szolnictwie, zmiana polityki zagranicznej, itp.) została przerwana na co najmniej 4 lata.

Jednak już teraz zauważam niezdrową euforię w mediach, tzw. “liberalnych”. Ciekawe jest też to, że z wyniku wyborów cieszą się media lewackie mimo, że LiD nie osiągnął w tych wyborach zamierzonych celów i moim zdaniem zostaje sukcesywnie marginalizowany przez Polaków. To się chwali.

Jednak wracając do euforii. Najpierw przemówienie Tuska w chwilę po zaokńczeniu ciszy wyborczej. Gdy słyszałem te skandowania: “Dziękujęmy!”, “Donald Tusk, Donald Tusk!” i przeraźliwe okrzyki radości, miałem wrażenie, że pomyliłem stację i słucham jakiegoś kazania papieskiego. To, co robi elektorat PO jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe. No ale jacy ludzie, takie autorytety.

Druga sprawa, której szczegóły przemilczano w mediach. Niedzielne sondaże mówią o zwycięstwie Jarosława Gowina nad Zbigniewem Ziobrą (w Krakowie, rzecz jasna). Podają następujące wyniki: 32% dla Gowina, 23% dla Ziobry (vide: Metro, 22 października). Co słyszę następnego dnia? Kilkusekundowe sprostowanie, że na podstawie 99% protokołów w Krakowie wygrywa… Ziobro! I tyle, żadnego komentarza, co jest teraz normalną rzeczą w przypadku newsów “dokopujących” PiS-owi. Tak było w “Radiu Złote Przeboje”, a i podobnie jest w dzisiejszym Metrze – informacja ogólna na 1/10 strony. Fakt – to, że sondaże się mylą to rzecz normalna, jednak pomyłka o 9 punktów procentowych? W przypadku Krakowa to pomyłka o 32 tysiące ludzi! Ale oczywiście to sondaż wiodącej sondażowni, więc jakakolwiek dyskusja z jego słusznością jest przecież niegodna poprawności politycznej.

Zauważam też dumę z tego, że się wybrało PO. Same słowa “Głosowałem na PO” dodają niektórym takiej dumy, że aż strach. Jednocześnie wyśmiane są LPR i Samoobrona, które będą się musiały rozstać z parlamentem. I tu uwaga – skoro elektorat PiS-u, LiD-u i PSL-u nie zmienił się aż tak znacząco (w porównaniu do PO), to zgadnijcie, gdzie przesunęły się głosy Samoobrony i LPR-u? Tak, tak – poszły na korzyść PO. 😀 Ale przecież inteligentny elektorat PO jest tolerancyjny, na pewno nie ma nic przeciwko temu, że zjednoczył się z tak lubianym ekselektoratem LPR-u i Samobrony. Prawda? W końcu wszyscy POlacy to jedna rodzina. 😉

Z tego, co widzę, to media idą coraz dalej z dnia na dzień. Dzisiaj z radia, prasy i internetu dowiedziałem się, że jako wyborca PiS-u posiadam wykształcenie podstawowe, jestem w podeszłym wieku i mieszkam na wsi, na zacofanym wschodzie. Przyznam się, że jeszcze tak wielu rzeczy nie dowiedziałem się o sobie jednego dnia.

Gdyby tego było mało, dzisiejszy raport GUS-u mówiący o spadku bezrobocia do 11% o mało nie został już przypisany (przez Radio Złote Przeboje) PO. Ciekaw jestem, ile jeszcze takich rzeczy wyjdzie w najbliższych dniach.

No i kruczek z dzisiejszego Metra: “Młodzież utożsamia się z otwartością Donalda Tuska, łączy swoje nadzieje m.in. z pracą w krajach UE.” Znaczy, że Kaczyński zabraniał pracy za granicą, złoszcząc tym samym Tuska, który – jak pamiętamy wszyscy – niesamowicie popierał możliwość pracy Polaków w UE. Do czasu, kiedy nie okazało się to przydatnym zarzutem wobec PiS-u. Wtedy odciął się radykalnie od swoich poglądów w tym temacie – wcześniej mówił: “Głosujcie za wejściem Polski do UE, będzie praca dla młodych ludzi w krajach europejskich!”, później: “To przez Was [PiS – dop. własny] młodzi ludzie wyjeżdżają z Polski, żeby pracować”. I teraz wychodzi na to, że znowu wraca do pierwotnych poglądów. Sinusoida przekonań?

Po wynikach wyborów miałem się przestać zajmować polityką, jednak gdy widzę, co się dzieje w mediach, to stwierdzam, że prędzej trafi mnie szlag niż to zrobię. 😉 Dlatego spodziewajcie się co jakiś czas wpisu dot. naszego nowego rządu, “światłego”, “otwartego” i “liberalnego”!

Już nie mogę się doczekać, aż wyjdzie środowa Gazeta Polska, muszę mieć jakąś przeciwwagę do tego, co mnie otacza.

Zapraszam do dyskusji w komentarzach!

18 komentarzy do “Parę spostrzeżeń”

  1. Parę spostrzeżeń

    Niestety – PiS przegrał tegoroczne wybory. Jakkolwiek nie wierzyć sondażom, jest to już przesądzone. I jest mi z tego powodu niesamowicie przykro. Misja, którą podjął PiS (walka z korupcją, reformy w szolnictwie, zmiana polityki zagraniczn[…]

  2. Gdy słyszałem te skandowania: „Dziękujęmy!”, „Donald Tusk, Donald Tusk!” i przeraźliwe okrzyki radości

    A okrzyki „Niech żyje premier!” w siedzibie PiS-u to normalne zachowanie normalnego elektoratu. Tak, tak.

    gdzie przesunęły się głosy Samoobrony i LPR-u? Tak, tak – poszły na korzyść PO

    Z tego co widziałem, to PiS zjadł prawie połowę elektoratu LPR i 1/4 elektoratu SO.

    na pewno nie ma nic przeciwko temu, że zjednoczył się z tak lubianym ekselektoratem LPR-u i Samobrony

    A kto z nimi koalicję zrobił, kto ich do rządu wpuścił?! KTO, prezes JAKIEJ partii pier…lił, że to jest „konieczność”?! „W oczach bliźniego drzazgę dostrzegasz, a we własnym belki nie widzisz”, powiada pewna książka. Więc nie chrzań.

    „To przez Was [PiS – dop. własny] młodzi ludzie wyjeżdżają z Polski, żeby pracować”

    Chodziło bardziej o możliwość wyboru: albo kraj, albo zagranica. Obecnie takiego wyboru nie ma, bo w kraju nie ma takich perspektyw, jak na zachodzie, i dlatego ludzie wyjeżdżają.

  3. A okrzyki „Niech żyje premier!” w siedzibie PiS-u to normalne zachowanie normalnego elektoratu. Tak, tak.

    Znasz pojęcie „elektorat”? Bo wtedy to politycy PiS-u krzyczeli.

    Z tego co widziałem, to PiS zjadł prawie połowę elektoratu LPR i 1/4 elektoratu SO.

    Gdzie widziałeś? Sondaże aż tak szczegółowe były?

    A kto z nimi koalicję zrobił, kto ich do rządu wpuścił?! KTO, prezes JAKIEJ partii pier…lił, że to jest „konieczność”?! „W oczach bliźniego drzazgę dostrzegasz, a we własnym belki nie widzisz”, powiada pewna książka. Więc nie chrzań.

    Ja nic do Samoobrony i LPR-u nie mam, ale wyborcy PO jakby się nimi brzydzili.

    Chodziło bardziej o możliwość wyboru: albo kraj, albo zagranica. Obecnie takiego wyboru nie ma, bo w kraju nie ma takich perspektyw, jak na zachodzie, i dlatego ludzie wyjeżdżają.

    No tak, biedny Tusk.

  4. Z wpisów jakie pojawiają się na „prawicowym” wnioskuję, że lepszą nazwą dla niego byłoby „pisowy”, a szkoda. Czas zakończyć subskrybcję.

    Wierz mi, że PO nie ma nic wspólnego z prawicą. Liberalizm to tylko ich pobożne życzenie.

  5. Wierz mi, że PO nie ma nic wspólnego z prawicą. Liberalizm to tylko ich pobożne życzenie.

    Bardziej chodziło mi o takie np. UPR. Co nie zmienia jednak faktu, że PiS jest tak prawicowy jak PO centroprawicowa — czyli tak nie-do-końca, delikatnie mówiąc.

  6. Bo wtedy to politycy PiS-u krzyczeli.

    Aha, jak polityk, to okej, ale jak zwykły wyborca, to już źle, fuj, obrzydliwość, tak?

    ale wyborcy PO jakby się nimi brzydzili.

    “My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę zauważyć, że kolejne takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie, albo te które były w poprzedniej kadencji i mamy do czyniena z Samoobroną przy władzy i naprawdę z nieszczęściem dla naszego kraju.”
    Jarosław Kaczyński, 2004.02.16, PR3

    “Ja jestem przeciwnikiem mówienia o koalicjach przed wynikiem wyborów. Mamy dwa wyraźne zakazy, które dziś obowiązują w samorządach, a będą też obowiązywać w nowym parlamencie – SLD i Samoobrona. A dziś powinno się powiedzieć odwrotnie – Samoobrona i SLD.”
    Jarosław Kaczyński, 22 marca 2004, Czat gazeta.pl

    No tak, biedny Tusk.

    Nie, „biedny” Kaczyński, bo przez 2 lata o to nie zadbał.

  7. omfg, co za brednie… Najbardziej mi sie podobal fragment o okrzykach – w pisie krzyczano nawet po poraze a o tym co sie dzialo 2 lata temu nawet nie przypominam. Mowienie o tym ze glosy lpru i so przesunely sie do platformy to tez niezly rodzynek. Ciekawe czemu nie wspomniales o tym ze tak wysmiewane przez prawicowcow sondaze przedwyborcze sprawdzily sie praktycznie w 99%… Na Z#$bre w Krakowie glosowaly przede wszystkim starsze osoby, ktore w ankietach po glosowaniu nie chcialy brac udzialu co zaburzalo wyniki. Albo nie, to uklad! Przegrywac tez trzeba umiec, wyznawcy pisu tak jak ich przywodca tej umiejetnosci nie posiedli…

    Swoja droga lubie ten caly prawicowy jogger. Jest sie z czego posmiac 😉

  8. @mard: Jeśli według Ciebie PiS nie potrafi przegrywać, to proponuję poszukać sobie gdzieś, co mówił Kaczyński po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów. Miłego wyprowadzania się z błędu ^^ .

  9. @xxx: jeśli wg. Ciebie PiS potrafi przegrywać, to proponuję poszukać sobie gdzieś, co mówił Kaczyński po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów. Bo chyba nie uważasz, że stwierdzenie „przegraliśmy przeciwko wielkiemu frontowi – od Faktu i Mitów, poprzez (…) aż po PO, to wszystko układ, wykształciuchy, esbecja!!!” to przyznanie się do porażki? To próba usprawiedliwienia porażki, nie przyznanie się do niej.

  10. Ostatnio do ZOMO, warchołów i układu dołączyła również hołota z Warszawy.

    A wypowiedź kol. Dandysa dot. przejścia głosów Samoobrony i (w szczególności) LPR na Platformę skomentuję krótkim, staropolskim: ROTFL.

  11. zergu – na Prawicowym nie ma okreslonych frontow wyborczych. Sa ludzie glosujacy na PiS i sa ludzie glosujacy na UPR. miej wiec pretensje do tych drugich ,ze malo pisza 😉

  12. Zgadzam się z Danielem. W faktach czuć jad przeciwPiSowy. Przekaz jest jasny: PiS – zło, które tyle nabroiło i na szczęście odchodzi. PO – dobro, które daje polsce nadzieje na lepszą przyszłość. A to GÓÓÓÓÓWNO prawda. Bo nadzieje na lepsza przyszłośc dla tego %&^% kraju daje tylko ja, hihiihih.

  13. Ależ oczywiście, że PiS to zło. Szatan, diabeł wcielony. Jeszcze kilka dni, a by nastąpił Armagedon.

    A tak na serio: nic dziwnego, że ktoś się cieszy, że wygrała PO. Ja na przykład miałem już dosyć informacji, jak Jarek odkrywał układ u siebie pod łóżkiem, a później się skarżył jaki ten układ niedobry i nie daje mu spać w nocy 🙂

    Małe sprostowanie: z Wrocławskiego sondażu w „Gazecie Wrocławskiej” (od niedawna „Polska – Gazeta Wrocławska”) wiesz jaki był przepływ elektoratu? ok. 1/3 wyborców LPR z 2005 roku zagłosowało na LiD 😀 Co do wyborców PO – zauważ, że dopiero ostatnie sondaże przed wyborami dawały lekką (3-4 proc. ) przewagę PO. W wyborach jednak liczył się elektorat, który w takich przedwyborczych sondażach zakreślał odpowiedź „nie wiem”, a nie elektorat SO czy LPR. To właśnie on zagłosował w większości na PO.

    Twój akapit o pracy w UE jest totalnym nieporozumieniem, a przede wszystkim niezrozumieniem. PO od zawsze była proeuropejska. Czym innym jest wyjazd z Polski za pracą, BO TRZEBA. A czym innym jest prawo do dowolnego osiedlania w krajach wspólnoty. Co do tego drugiego – PO jest za. Co do pierwszego nie. Dlaczego? Bo obecną sytuacją polityczną, społeczną i gospodarczą trzeba szukać pracy za granicą. Państwo zmusza obywatela do myślenia o wyjeździe z niego. A to jest anormalne. Więc z twierdzeniu Tuska: chcemy mieć równe prawa w UE co do osiedlania się i pracy za granicą, a zrobimy w Polsce lepsze warunki, aby rodacy nie musieli wyjeżdżać za chlebem nie ma rozdźwięku ani jakiś sprzecznych myśli.

    Czujesz się Dandysie wyobcowany? Tak, tak. Teraz zmieniła się rządząca partia. Zmienił się światopogląd premiera. Czujesz się nieswojo, bo państwo już nie trzyma nad Tobą ręki. Spokojnie. przyzwyczaisz się, że możesz mieć naprawdę swoje przekonania i że premier naszego kraju nie postawi Ciebie tam, gdzie stało ZOMO. Minister Spraw Zagranicznych, nie będzie robiła za kukłę prezydenta, psy wyjdą z Sejmu, może premier założy konto w banku, może zrobi prawko, może przestanie chodzić, jakby zaraz miała by mu jakaś żyłka pęknąć. Może będzie żyło się lepiej. Wszystkim 🙂

  14. Nie wiem dlaczego ten wpis trafił na prawicowego jogga, skoro poglądy autora jak i PiS’u z prawicą nie mają nic wspólnego. Autor także populistycznie rzuca się dzielnie do walki z krwiożerczymi mediami, które to śmiały przedstawiać wyniki sondaży nie pokrywające się idealnie z wynikami oficjalnymi PKW … . Niesłychane, bo ja myślałem że sondaż polega po prostu na pytaniu ludzi przed lokalem wyborczym na kogo głosowali i nikt po pierwsze nie musi odpowiedzieć, po drugie nie zdążą przepytać wszystkich, a po trzecie trzeba być kompletnym idiotą żeby głosować na podstawie zasłyszanego czy obejrzanego sondażu. Wychodzę więc z założenia, że Dandys ma ludzi za idiotów wmawiając im że PiS to prawica i że media kontrolują umysły wszystkich Polaków. Do takiej tylko konkluzji prowadzi ten cały artykuł i żadnej innej.

    Polecam następnym razem poczytać sobie o tym czym charakteryzować się powinny partie prawicowe, zamiast wypisywać bzdury. PiS to prawica jak z koziej dupy trąbka – to narodowi socjaliści, którym bliżej do reżimowych rządów komunistycznych niż prawicowych.

  15. bq. Z tego co widziałem, to PiS zjadł prawie połowę elektoratu LPR i 1/4 elektoratu SO.

    Gdzie widziałeś? Sondaże aż tak szczegółowe były?

    Tak. Ankieterzy pytali ankietowanych także o to na kogo głosowali 2 lata temu.

Skomentuj Modrzew Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.