Przypomne tylko geniusza PiSu – psa wojny i okopów – J.Kurskiego: nie ma dowodów, więc jest winny 😀
A tak na serio… zobacz sobie ilu posłów i ich kolegów mianowanych za czasów IV RP znalazło się na liście IPNu ;d
Z resztą. to jest właśnie to 🙂 rozmowa o przeszłości. Mnie na prawdę ch*j obchodzi, kto się złamał i współpracował z SB. Interesuje mnie to, kto był pracownikiem SB i łamał.
Przypomne tylko geniusza PiSu – psa wojny i okopów – J.Kurskiego: nie ma dowodów, więc jest winny 😀
Może lepiej nie przypominaj, bo tylko rozdrapujesz tym samym porażkę Twojego kochanego TVN-u.
Z resztą. to jest właśnie to 🙂 rozmowa o przeszłości. Mnie na prawdę ch*j obchodzi, kto się złamał i współpracował z SB. Interesuje mnie to, kto był pracownikiem SB i łamał.
Czyli mniemam, że ch*j Cię także interesuje to, co robił w przeszłości Bartoszewski, a jednak tak straszliwie broniłeś jego „autorytetu” w którymś z moich poprzednich wpisów.
No tak, bo jak wiadomo jeśli stoi przed nami złodziej-recydywista i nie ma na niego (w tej sprawie) dowodów to nazwać go złodziejem nie można. Czyż nie?
> Mnie na prawdę ch*j obchodzi, kto się złamał i współpracował z SB. Interesuje mnie to, kto był pracownikiem SB i łamał.
Bo nie widzisz istoty sprawy. Jeden złamany mógł narobić nieporównanie więcej zła niż łamiący. Ba, dopóki nie dowiemy się kto został złamany może on bruździć do końca swojego życia a nawet dłużej. Słowem-kluczem jest tu „szantaż”, podpowiem Ci.
Zresztą, zachowanie Wałęsy jasno pokazuje, jak niejasny epizod z początku lat 70-tych modyfikuje jego zachowanie obecnie.
winny najglosniej sie tlumaczy ;x
nic nie sugeruje 😉
Negacja 😉
Czy naprawdę tylko mnie śmieszy taki obrazek?
D4rky: a niewinny się broni. Szczególnie w tym kraju.
Przypomne tylko geniusza PiSu – psa wojny i okopów – J.Kurskiego: nie ma dowodów, więc jest winny 😀
A tak na serio… zobacz sobie ilu posłów i ich kolegów mianowanych za czasów IV RP znalazło się na liście IPNu ;d
Z resztą. to jest właśnie to 🙂 rozmowa o przeszłości. Mnie na prawdę ch*j obchodzi, kto się złamał i współpracował z SB. Interesuje mnie to, kto był pracownikiem SB i łamał.
Może lepiej nie przypominaj, bo tylko rozdrapujesz tym samym porażkę Twojego kochanego TVN-u.
Czyli mniemam, że ch*j Cię także interesuje to, co robił w przeszłości Bartoszewski, a jednak tak straszliwie broniłeś jego „autorytetu” w którymś z moich poprzednich wpisów.
> nie ma dowodów, więc jest winny 😀
No tak, bo jak wiadomo jeśli stoi przed nami złodziej-recydywista i nie ma na niego (w tej sprawie) dowodów to nazwać go złodziejem nie można. Czyż nie?
> Mnie na prawdę ch*j obchodzi, kto się złamał i współpracował z SB. Interesuje mnie to, kto był pracownikiem SB i łamał.
Bo nie widzisz istoty sprawy. Jeden złamany mógł narobić nieporównanie więcej zła niż łamiący. Ba, dopóki nie dowiemy się kto został złamany może on bruździć do końca swojego życia a nawet dłużej. Słowem-kluczem jest tu „szantaż”, podpowiem Ci.
Zresztą, zachowanie Wałęsy jasno pokazuje, jak niejasny epizod z początku lat 70-tych modyfikuje jego zachowanie obecnie.