Mój błąd dzisiejszego dnia :D

UWAGA! Ten wpis ma już 17 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Stało się – kierowca przepisowy, jakich mało, został zatrzymany. 😀 Otóż wracam sobie dzisiaj ze stancji w Lublinie do domu. W Gościeradowie, 15 km od domu, wyprzedza mnie Ford Mondeo koloru ceglastego, z anteną CB na dachu. Tak – to nieoznakowany radiowóz, kręci się tutaj codziennie. Mondeo odjechało ode mnie na jakieś 600 m, po czym pada pytanie na #19: “Koledzy, jak tam droga na Annopol?” i odpowiedz – “Czysto było do Annopola”. Jako, że wyprzedzało mnie policyjne Mondeo, skorygowałem odpowiadającego: “Na Annopol poleciała >>cegiełka<<“. I odpowiedź: “Ale to chyba nie ta cegiełka, bo ją widziałem na 192”, na co ja bez wahania: “To TA cegiełka, bo mnie przed chwilą wyprzedzała”. I to był mój błąd. 😀

Jadę sobie dalej. Kawał drogi przede mną górka, pierwszy jedzie TIR, drugi jakiś biały samochód i za nim Mondeo. Biały wyprzedza pod górkę, ale Mondeo nie jedzie za nim! Wjechało pod górkę, paręnaście sekund później wjechałem również ja. Wtedy “cegiełka” zwalnia do 40 km/h – wiem, że to podpucha, ale był niezabudowany, linia przerywana, więc śmiało wyprzedzam i jadę przed nimi ok. 70 km/h. Siedzą mi na zderzaku parę kilometrów, aż w Maziarce – 5 km od domu, wyprzedzają mnie i na wyświetlaczu diodowym na ich tylnej szybie wyświetla się “POLICJA – ZA NAMI – POLICE – FOLLOW ME”. Zgodnie z sugestią zatrzymałem się za nimi. ;D

Przedstawili się, poprosili o dokumenty, które im dałem. Jeden z nich sprawdził mi światła: pozycyjne, mijania, kierunki, przeciwmgielne stop. Do tego hamulec pomocniczy. Wszystko OK. To jeszcze trójkąt i gaśnica – są. Otwieramy więc maskę.

Sprawdzili wężyk od filtra, czy nie jest czerwony od opału. Nie był. Pomyśleli trochę dłużej i wymyślili, że mój samochód nie jest tak naprawdę z 1977 roku! Zaczęła się seria pytań, kiedy kupiony, od kogo, itp. Jeden z nich wyraźnie próbował mnie zagiąć (albo podpuścić) mówiąc, że I seria Mercedesów W123 miała prostokątne lampy, dopiero od 1980 roku zaczęto robić okrągłe, jak u mnie. Tymczasem w rzeczywistości jest odwrotnie, co jako pasjonat Mercedesów wytłumaczyłem policjantowi. Ale on się upierał przy swoim, mówiąc przy okazji, że tą serię odpalało się z hebla, a nie kluczyka. Druga głupota, bo ostatnim Mecedesem odpalanym z hebla był W116, co zresztą powiedziałem mu. Na co on odparł, że jego to nie interesuje – biegły oceni. Jak to biegły? No tak, on dzwoni po lawetę. Spytałem więc, kto za to zapłaci, na co odpowiedział, że policja, jeśli wszystko się będzie zgadzało, a jeśli nie, to mam sprawę w sądzie. Auto jest pewne, więc byłem gotowy na lawetę, co jednak utrudniłoby mi dojazd na uczelnię. Sprawdzili jeszcze numer nadwozia z tym wpisanym w dowodzie. Zgadzał się. Młodszy policjant poszedł sprawdzić przez radio moje papiery, a starszy powiedział mi wtedy wprost: “wszystko się zgadza, więc musimy Panu jakoś dokuczyć za to, że nas Pan demaskuje na CB. To wszystko prawda, co Pan mówi o I serii – miałem dwie Beczki i jest dokładnie tak, jak Pan powiedział. Ale – tak, jak mówiłem – musimy Panu jakoś dokuczyć, a że nie ma się do czego przyczepić, to weźmiemy je na lawetę – ja za to nie zapłacę, Pan też, ale samochód z głowy na 3 tygodnie będzie Pan miał.”. Jeszcze chwilę wymieniłem z nim parę zdań i poszliśmy do samochodów. Po paru minutach przyszedł młodszy z dokumentami i powiedział: “Jest Pan młodym kierowcą, na przyszłość proszę się zastanowić, zanim Pan powie na radiu, gdzie jesteśmy.”. I skończyło się na szczęście tylko na nerwach. 😀

17 komentarzy do “Mój błąd dzisiejszego dnia :D”

  1. Po prostu nie przewidziałem tego, że byłem wtedy jedyną osobą, którą wyprzedzali z anteną. Oni mają bata ściągającego z 10 km, więc raczej i tak słyszą wszystko, a do tego – tak, jak w tym przypadku – mylą innych.

  2. No cóż… następnym razem pominiesz kwestię „[…], bo mnie przed chwilą wyprzedzała” 🙂

    Niezła akcja swoją drogą.

  3. Ciekawe, znajomi przez takich typów stracili Mercedesa Sprintera na autostradzie A4. Wyprzedzali tir`a ograniczenie do 70 podczas wyprzedzania licznik pokazał 77km/h. niecały kilometr dalej stara śpiewka kogout, napis Policja… Zatrzymanie do kontroli => mandat kierowca już wsiadał do busa kiedy nagle sprinter znalazł się na dachu policyjnego Opelka. Tir wyprzedzał pasem awaryjnym, wpakował się w przyczepę sprintera która zatrzymała się za fotelem kierowcy, sprinter osobowy to ma chyba 5 rzędów foteli na szczęście wracał na pusto. Merc uniósł się na ok 2m w powietrze po czym zgrabnie wylądował na tyle Opelka. Kierowca do szpital, policja zatrzymując auto popełniła szereg błędów główny i zasadniczy to zatrzymali auto na autostradzie na pasie awaryjnym zamiast na zjeździe lub na najbliższym parkingu. 2 zatrzymali się przed mercedesem nie za co spowodowało iż sygnały świetlne (kogut) nie były widoczne. Sprawa w sądzie toczy się do dziś. Mercedesa nie ma odszkodowania również. P.S. sorki za mój elaborat to tak jak już mowa o „nieoznakowanych”

  4. JOUKI: Racja, zapędziłem się wtedy. 🙂 Pierwsza kontrola i od razu taki kaliber. 😉
    Vic86: Mnie zatrzymali na takim małym przystanku, a że Mondeo ma około 4,7 m + ze dwa metry odstępu i Beczka – 5 m, to pod koniec kontroli bus, który podjechał, zatrzymał się przed przystankiem, normalnie na poboczu. Też zbyt bezpieczne to nie było.

  5. Ten pAN co zwykle jeździ mondeo już mi kiedyś dał 200zł i 6p wic zawsze jak ich widzę to robie co trzeba nigdzie się nie ukryją Daniel dobrze wszystko tylko było nie mówić że Cię wyprzedzili.:) BECZKI NIE ZAPOMNĄ:p

  6. zacznijcie jezdzic poprawnie a nie polowa polski z CB jezdzi ( w tym 3/4 golfow 2 i 3 ) i utrudniaja prace biednym policjantom

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.