Dzisiaj przeglądając Onet wpadłem na pewien pomysł. Otóż większość z nas zna propagandowe zastosowania sondaży przez dzisiejsze media. I właśnie dzisiejszy sondaż, a właściwie jego różnica wobec wczorajszego (wzrost poparcia dla PiS o 8 punktów procentowych w jeden dzień!) pchnęła mnie do weryfikacji wyników prac sondażowni.
Warto znać statystyki dot. sondaży: które sondażownie są najczęściej wybierane przez media, jakie są różnice między poszczególnymi sondażami, jak zmieniają się tendencje w kolejnych sondażach, które sondażownie faworyzują konkretne partie, itd. Jednak aby takie statystyki opracować, trzeba mieć bazę sondaży. I takową właśnie zaczynam opracowywać.
Dodałem już do czytnika RSS seed Onetu oraz opracowałem odpowiedni filtr. Zostanę powiadomiony o każdym nowym sondażu nawet, gdy będzie on publikowany na krótko na stronie głównej. Następnie wykonuję zrzut ekranu (aby mieć czym poprzeć statystyki). Pod koniec miesiąca planuję zebrać wszystkie sondaże w arkuszu kalkulacyjnym bądź PDF-ie i podać je do wiadomości na tym joggerze.
Być może jest to poroniony pomysł, jednak chciałbym wypełnić tą pustkę medialną, w której jedna strona milczy, czyniąc sondaże i wszelkie z nimi związane manipulacje tematem tabu, zaś druga strona – narzeka jedynie na podstawie odebranych sondaży. Oczywiście – druga grupa nie może często poprzeć swoich tez, ponieważ takie serwisy jak właśnie Onet po kilkunastu dniach usuwają artykuły bądź umieszczają je w płatnej bazie.
Byłbym też wdzięczny za komentarze nt. Waszego zdania w tej sprawie.
Proponowałbym z kilku portali, a nie tylko z jednego…
Onet i tak zbiera sondaże ze wszystkich sondażowni i dla większości gazet/mediów, a to, że te „nieprzychylne” znikają szybko z głównej albo się na niej nie pojawiają mnie nie dotyczy – w RSS i tak będzie.