“Domagam się” możliwości zapisywania edytowanego wpisu tak, aby przy przypadkowym zamknięciu/przełączeniu strony móc odzyskać dotychczas napisaną treść. Chyba każdy stracił kiedyś przez brak tej opcji przynajmniej jeden wartościowy wpis. Opcja, o którą mi chodzi, działa chociażby na Bloggerze.
Kto za?
Ja.
A co w tym poście jest technicznego, że się tak offtopicznie spytam?
Inaczej wpis nie byłby chyba zauważony przez Sparrowa.
Zarówno Sparrow, jak i Riddle twierdzą, że automatyczne zapisywanie szkiców jest na ich liście TODO. Jak na razie wszystko co zapowiadali, robili. Wystarczy trochę poczekać, a nie krzyczeć w miejscach, gdzie nie powinno się tego robić…
Czytam tylko przyklejone wpisy na blog.jogger.pl i niczego takiego tam nie znalazłem. A riddle’a unikam jak mogę.
OK, zdejmuję z techbloga.
Mnie tez powinieneś unikać, tez Cię nie lubię.
Miło mi. Tylko gdzie ja napisałem, że kogoś nie lubię?
Domagaj się od devów przeglądarki czy też jej rozszerzeń. Zapamiętać zawartość formularza to wielka sztuka nie jest.
Michał Górny – ale jednak jak przeglądarka lub system crashnie, albo prąd wyłączą itp., to lepiej, aby to zapisywanie notek po stronie serwera jednak było 😉
A może zapisywanie w ciachach, co kilkanaście sekund?
Ja tez nie napisałem, ze kogoś nie lubisz 😉
…a może zainstalować sobie edytor tekstu z autozapisem „awaryjnym”?
Tak czy siak to autozapis miałem dodać w przyszły weekend, jak mi nic nie wypadnie to będzie.
Więc po co było wyjeżdżać z takimi teksami? Gorszy dzień?
Michał Górny: można, ja tak właśnie robię. Dandys: sparrow stwierdził, że to ON CIEBIE nie lubi, a nie odwrotnie 😛 sparrow: z góry dzię-ku-je-my 🙂
Nie, po prostu nie zrozumiałeś co napisałem 😉
Napisałeś „też Cię nie lubię”, więc to chyba miałoby do czegoś nawiązywać.
Dandys: ja to odebrałem jako odpowiedź na tekst o unikaniu Riddle’a. W pełnej postaci „Unikasz Riddle’a. Riddle Cię nie lubi, ja też Cię nie lubię, więc powinieneś mnie unikać” 😛 Ale to tylko moja interpretacja 🙂
Litości – po co dalsze kłótnie? Prywatne wycieczki nie mają najmniejszego sensu.
Nie ukrywajmy – taka opcja by się przydała.
Ameryki nie odkryłeś, o tej opcji mówi się już długo..
Gdzie się mówi?
Ja widziałem na blog.jogger.pl…
Jeden czy dwa komentarze to ja tam widziałem, ale Alvarus pisze, że się mówi o tym już długo. Chciałbym zobaczyć te dyskusje.
Ja to widziałem nawet w notce o nowym backendzie.
Dandys googluj 😉
Dandys: Zatrudnij detektywa.
BTW: Też to macie?:
…że dostawanie cudzych „własnych tekstów”?
Chodzi o „Komcia dostałeś!”? To chyba moja wina, bo ja mam tak w stałych ustawionych… Ale nie wiedziałem, że to jest wysyłane do innych jak ja napiszę – myślałem, że to tylko do mnie trafia 😛
dos: Bo to już stary bug.
Skoro to bug, to tak zostawię. Taką namiastkę onetowego nastroju to wytwarza 😀
http://bugger.jogger.pl/?do=details&task_id=539
http://offtopic.jogger.pl/2007/03/20/nowy-frontend-joggera-sonda-srodowiskowa/
http://blog.jogger.pl/2007/05/01/wyszedl-nowy-jogger-codename-agni/
http://blog.jogger.pl/2007/09/17/podglad-wpisu-przez-ajax/
http://caladan.jogger.pl/2007/12/
Komponuj wpis w edytorze mającym autozapis?
Joggerowy i tak przegrywa z racji braku kolorowania skladni i braku tabulacji…
Fajny bajer, te „stałe” (constants) 🙂 .
Górny dobrze mówi. 😉 Wiele razy mi się zdarzyło, aczkolwiek szybki ppm i lpm na dokładkę i bam, treść jest. :]
Obejście jest proste – wystarczy dodawać wpisy przez jabbera. Będą w historii.
XHTML źle się parsuje bodajże wtedy.
Hahaha, domagaj się dalej.
Za kogo ty się uważasz, serio.
[ALUZJA MODE ON] Za niedoszłego informatyka, wyrzucanego po okresie próbnym z roboty. [ALUZJA MODE OFF]
Bartini: wysłałem wiadomość na Jabbera z wyjaśnieniem, ale mi odrzuciło. Mógłbyś napisać?
To samo z Modrzewiem, poprosiłem o kontakt na Blipie.