Po podsumowaniu ubogiego w sondaże lutego, czas na marzec. A i jest co podsumowywać, bo mieliśmy w poprzednim miesiącu wysyp sondaży.
Pierwszy po lutowym podsumowaniu pojawił się sondaż GfK Polonia, datowany na 19.03.2008:
Standardowo już, u PO “drobny” skok o 7 punktów procentowych w górę w stosunku do poprzedniego sondażu. PiS zanotował 2 pkt. procentowe więcej. LiD utrzymuje się na stałym poziomie 5%.
Już trzy dni później swój sondaż przedstawia Pentor:
PO zanotowała niewielki spadek – o 3 oczka w dół. Zgodnie z zasadą sinusoidy, w PiS-ie poparcie skacze na 25%, i nie dzieje się to już pierwszy raz. Chęć ogłupienia wyborców wierzących w sondaże? Co ciekawe – w sondażu tym poparcie niemal identyczne z PSL-em uzyskuje Samoobrona!
Koniec miesiąca to kolejne sondaże. 26 marca pojawia się sondaż TNS OBOP:
Sondaż widocznie lewicowy, ponieważ o ile PO, PiS zachowują poparcie z poprzedniego sondażu, to LiD zyskuje nagle 12% głosów, wypychając PSL z sejmu. W sondażu 1% poparcie uzyskuje także Polska Partia Pracy, co jest chyba debiutem tej partii w sondażach powyborczych.
Następny sondaż datowany jest na 30.03.2008 i wykonany przez GfK Polonia:
PO zachowuje porównywalne do poprzednich poparcie – 49%, zaś PiS znowu winduje w dół do 19%. Poza tym potwierdza poprzednie sondaże – SLD z 5% poparcia, PSL poza sejmem.
Już myślałem, że będę musiał pisać nudne podsumowanie, a tu miła niespodzianka zawitała dziś do mojego czytnika RSS. Otóż obiektywna “Gazeta Wyborcza” karmi nas następującym sondażem:
No cóż, 10 punktów procentowych w górę w 4 dni? Tego nawet najśmielsze sondażownie by nie wymyśliły, a GW znalazła mało znaną PBS DGA, która zrobiła to dla niej. 😀 Oczywiście GW nie byłaby sobą, gdyby nie umieściła stosownego komentarza pod sondażem. Na początku jest pełna nadziei i wiary w to, że “gdyby” sondaż się sprawdził, PO i PSL miałyby konstytucyjną większość w sejmie. Następnie wskazuje na “wysoki” wskaźnik poparcia dla PiS, jednak zaraz gasi zapał ze względu na to, że w PiS-ie doszło do rozłamu (jak co tydzień zresztą według tej gazety), bo niektórzy posłowie, i tu cytat – “głosowali zgodnie z instrukcjami o. Rydzyka”, co jest przecież ogólnie znanym aksjomatem.
I tym oto śmiesznym akcentem chciałbym zakończyć to podsumowanie. Zapraszam ponownie za miesiąc!
true true 😉
tak juz jest w naszej bananowej republice.
Tez jestem zazenowany sondazami w ktorych PO ma 60% itp,, nie mniej jednak rozpad PiS jest jednak prawdopodobny, ci eurosceptycy dostaja co rusz gorace propozycje 😉 moga przejsc do LPR, moga utworzyc nowa partie.
A ja jestem zażenowanym podsumowywaniem czegoś, co się w zerowym stopniu przekłada na rzeczywistość. Chcecie prawdziwego sondażu? Spytajcie się każdego obywatela.
Modrzew: A nie zauważyłeś, że właśnie to (pokazanie absurdu tych sondaży) ma na celu to podsumowanie? I jeszcze to, jak reagują sondażownie na poszczególne rządy. Będzie co porównywać, gdy – daj Boże – zmieni nam się rząd.