UWAGA! Ten wpis ma już 16 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.
Po próbie udowodnienia opinii publicznej, iż za prywatne pieniądze też można zrobić obiektywny materiał, TVN powrócił do dawnej linii politycznej. I to z jeszcze większym impetem, niż wcześniej. Widać tęskniło się drogim najemnikom redaktorom za starymi czasami. Ale co tam, zacisnęli zęby, misję wypełnili, a teraz mogą sobie poużywać. I poużywali typowo dla siebie, kręcąc materiał związany z RM, tyle, że tym razem zastosowali retorykę prosto z Gazety Wyborczej.
Już sam tytuł mówi wiele: „Dlaczego obraża autorytety?”. Pytanie dotyczy prof. Jerzego Roberta Nowaka, zaś tymi autorytetami mieliby być: Jan Karski, Władysław Bartoszewski, Jan Nowak – Jeziorański, Jacek Kuroń. Typowo gazetowyborcza śmietanka.
Sam materiał nie jest warty uwagi, jednak przez kłamstwa tam zawarte nie mogłem usiedzieć spokojnie na miejscu, przemilczeć ich więc nie potrafię. Rozpoczyna się od ukazania „bramki” przed kościołem i sprzeczkami z ludźmi stojącymi przed nim. Taaak, złe mohery. Tylko chwilę – materiał miał być podobno o Nowaku. I tak właśnie tworzy się propagandę – pokazać paru oszołomów (bo inaczej tych ludzi nie można nazwać) i pozostawić to bez komentarza w odpowiednim kontekście, niemyślącemu odbiorcy wniosek nasuwa się sam – to przez Nowaka!
Potem specjaliści – pieniacze: Marek Edelman, który w swej merytorycznej wypowiedzi przedstawia treści prezentowane przez Nowaka. Zastanawia mnie tylko jedno – skąd Edelman wie, co jest tam przedstawiane, skoro spotkania te są zamknięte dla mediów, zaś sam Edelman nie rusza się z domu od kilku lat?
Następnie kolejny mentor, Stefan Niesiołowski, który wie o treściach prezentowanych przez Nowaka tyle samo, co ww. dziad. Obydwaj mówią jedno – Nowak to antysemita mówiący językiem nienawiści. Scenarzysta materiału zapomniał chyba jednak o małym szczególe – o umieszczeniu w materiale cytatów tych antysemickich wypowiedzi. Mało tego – w klipie znajduje się krótki kawałek obalający tezę redaktorów „Uwagi”, w którym profesor mówi: „(…) ale za każdym razem wymieniałem też przykłady uczciwych Żydów”.
Następnie fragment filmu z YouTube, użytkownika UPRTV. Nie rozumiem jego umieszczenia, przecież Nowak mówi w nim samą prawdę – o tym, że Bartoszewski nie walczył „z bronią w ręku”, oraz obala rzekomą waleczność tego abiturienta. Potem nagrania z ukrytej kamery – a na drzwiach widniała kartka o zakazie wstępu mediów na spotkanie. Czyżby TVN-u nie obowiązywała etyka dziennikarska?
Potem próba zapytania o zdanie nt. Nowaka u któregoś z działaczy LPR-u. Znowu brak komentarza po przedstawieniu nagrań mówiących o tym, że nikt nie chce się spotkać z dziennikarzami TVN-u i opowiadać o profesorze. Pewnie typowy widz TVN-u ma krótką pamięć, ja jednak pamiętam, co się działo, gdy próbowano się skontaktować z osobami związanymi z TVN-em, gdy wyszedł na jaw fakt współpracy Milana Suboticia z WSI.
Jedyna prawdziwa wypowiedź w tym materiale to ta z udziałem księdza. J. R. Nowak lubi bowiem występować z Bogusławem Wolniewiczem, czego ja osobiście w ogóle nie rozumiem. Wolniewicz to człowiek tak zakłamany, że głowa mała. Jest ateistą i to fakt. Ostatnio jednak przegiął – w RM namawiał do uczestnictwa w pielgrzymce na Jasną Górę, i to słowami tak śmiesznymi z ust ateisty, że sam ledwo powstrzymywałem się od śmiechu. Ksiądz ów jednak posunął się za daleko – skąd wziął u Nowaka antysemityzm? Czyżby z tego samego źródła, co Edelman i Niesiołowski?
I to by było na tyle. Dziękuję za przeczytanie i idę spać.