Bawi mnie nagła prolife’owość tych wszystkich, którzy jeszcze niedawno usilnie szukali kliniki aborcyjnej dziewczynie z Lublina (vide: sprawa księdza oskarżonego o nakłanianie do zabójstwa).
Kopia starych śmieci z jogger.pl i nie tylko
Bawi mnie nagła prolife’owość tych wszystkich, którzy jeszcze niedawno usilnie szukali kliniki aborcyjnej dziewczynie z Lublina (vide: sprawa księdza oskarżonego o nakłanianie do zabójstwa).
`A o kim, tak mniej wiecej, mowa?
Ogólnie – o mediach, niektórych ludziach lewicy.
Ja pisałem o tym księdzu, jest też sporo wpisów na ten temat u blogerów lewicowych, których śledzę.
Oni nigdy takiej okazji nie przegapią 🙂
Nie słyszałem jeszcze o zwolennikach aborcji, którzy popieraliby zabijanie noworodków. Tyle co do praw tej grupy ludzi do wypowiedzi pod adresem rzeczonego księdza.
Osobną kwestią jest to, że osoby duchowne, jako orędownicy ruchu pro – life po prostu muszą stosować się do wyznawanch wartości, jeśli chcą być traktowani poważnie. Oczywiście teza o upadku moralnym Kościoła – przy najmniej w sprawie tego typu wydarzeń, jak tu omawiane – jest zapewne mocno na wyrost, ale nie zmienia to faktu, że różne odstępstwa od norm moralnych/instytucjonalnych zdarzają się stosunkowo często.
Dobrze wiesz, że nie o to chodzi. Tylko ten szum mediów mówiących o „zamachu na ludzkie życie”, kiedy do żadnego mordu nie doszło, podczas gdy po zabiegu aborcji ww. nastolatki z Lublina pojawiła się tylko sucha informacja bez większego rozgłosu. I to mnie właśnie śmieszy (a może przeraża?).
Oczywiście, że tak. W tego typu sprawach do głowy przychodzi mi od razu – zrobić test DNA i po sprawie. Nie trzeba komisji kościelnych, tłumaczeń, a od razu wykluczenie z grona duchownych, a sprawa w prokuraturze niech idzie własnym tokiem. Bo wtedy ekskapłanem nikt już nie będzie się chciał w mediach zajmować.
W swoim otoczeniu nie spotkałem się jeszcze z takim przypadkiem, nawet z opowiadań znajomych. Dlatego dopóki takiego nie spotkam/nie usłyszę w swoich kręgach, to określenie „stosunkowo często” będę odnosił do przypadków w mediach.
Mnie bawi to, jak niektórzy nadal nie widzą różnicy między płodem a dzieckiem.
rozie: A mnie przeraża kto, jak niektórzy widzą różnicę między płodem a człowiekiem.
…jajkiem a kurą. Tak, tak.
„Tylko ten szum mediów mówiących o „zamachu na ludzkie życie”, kiedy do żadnego mordu nie doszło”
Jasne, przyklepmy gówno to przyschnie. Do niczego nie doszło, nie ma sprawy. Gitara. Przenieśmy go do innej parafii.