ITI już jakiś czas temu wkroczyło na rynek mediów katolickich. A raczej „katolickich”, bo to, co w nich wyprawiają najzwyczajniej w pale się nie mieści.
Zaczęło się od religia.tv w październiku zeszłego roku. Wydawałoby się, że ITI podejdzie do sprawy profesjonalnie tak, aby nie było związku z linią polityczną TVN-u. I że będą się o to starać. Ale nie – być może chcieli dobrze, jednak wyszło jak zawsze. Wystarczy przejrzeć ramówkę.
Już kiedyś wklejałem reklamę z YouTube. A teraz zaprezentuję jeden z ich programów:
Nie wiem, jak innym, ale mi wydaje się to niesmaczne. Kwaśniewska i Tola w telewizji katolickiej? Coś przegapiłem?
Ja rozumiem, rozmowa o savoir vivre, itp. Ale co osoby w tym studiu mają wspólnego z katolicyzmem? I do tego treści, o których rozmawiają – podsumowując – ukazywanie dwulicowości jako czegoś dobrego, że niby każdy ma dwa różne oblicza, itp. Być może jest to prawda, ale dla tych wszystkich celebrities, którym się w dupach poprzewracało. No, ale wulgarny wizerunek sceniczny jest OK, jak to stwierdziła baba w studiu, bo prywatnie Tola jest grzeczną dziewczynką.
Powstrzymywałem się. Ale miarka się przebrała, gdy pod szyldem kolejnych „mediów katolickich”, a konkretniej przejętego niedawno przez ITI „Tygodnika Powszechnego”, robi się kpinę z Kościoła. Dlaczego? Chodzi o ten artykuł. W artykule nie ma nic zbożnego. Ksiądz w pewnym momencie mówi coś takiego:
W Polsce sytuację widzi się niestety czarno-biało: albo jest się abstynentem, albo alkoholikiem.
A jak ten artykuł był promowany w Onecie? Niestety – nie mam screena. Przed chwilą wszedłem ponownie na Onet, aby go zrobić – promowany artykuł został zmieniony na „nastoletnich milionerów”. I nigdzie go już znaleźć nie mogę (tzn. bannera promującego). Jednak w jego opisie był następujący tekst:
W Kościele sytuację widzi się niestety czarno-biało: albo jest się abstynentem, albo alkoholikiem.
Ja mam takich mediów dość. I niech RM czy TV Trwam będą określane tak czy siak gdzie indziej, to wolę je tysiąc razy od tego TVN-owskiego „ekumenizmu”.
Nie wiem o co ci chodzi jeśli chodzi o religia.tv . Program który przytoczyłeś, bardzo przyjemny w odbiorze. Być może nie jest to program religijny, ale czy telewizja religijna musi się ograniczać do klepania zdrowasiek na antenie?
Jeśli chodzi o drugą sprawę, to nie wiem co złego widzisz w Tygodniku Powszechnym, w końcu to chyba Onet przeinaczył, a nie Tygodnik.
religia.tv – czyli przyjemny program religijny, który nie jest programem religijnym? A Tygodnik Powszechny jest od paru miesięcy w posiadaniu ITI.
Z tego co widziałem na Wikipedii są tam programy na temat wiary, kultury, itp. Ja w tym nie widzę żadnego problemu. Media katolickie to takie które mają zaspokoić niszę wierzących katolików, a nie nadawać non-stop msze i nabożeństwa.
Ale kto mówi o ciągłym nadawaniu mszy?
Piszesz, że programy kulturalne i traktujących o problemach wiary nie pasuję, więc wnoszę, że twoim zdaniem powinni emitować msze
Ja nic takiego nie napisałem. Bo programu „kulturalny” z Tolą, Kwaśniewską i wychwalaniem dwulicowości w żadnym wypadku nie można nazwać tym mianem.
Czepiasz się. Ja tam w Toli nic złego nie widzę. Może jej muzyka jest do bani, ale sama gada całkiem do rzeczy. Do Kwaśniewskiej też nic mam.
Ja też nic do nich nie mam. Chodzi mi wyłącznie o to, że są to ostatnie osoby mające cokolwiek wspólnego z ową religią.
Po co mają mieć coś wspólnego z religią. Telewizja religijna ma na celu zaserwować program na poziomie, z dobrą dyskusją i myślę, że w tym przypadku udało im się to całkiem nieźle.
Wybacz, ale jeżeli telewizja religijna ma nie mieć czegoś wspólnego z religią, to pieprzysz głupoty.
Ja powiedziałem tylko, że goście tej telewizji nie muszą być związani z religią. Zasadniczo jedyny związek z religią jakiego oczekuję od takiej stacji to to co już powiedziałem. Programy dotyczące kultury i religii, prowadzone na należytym poziomie.
Ale czy muszą być to goście dokładnie przekorni religii?
Przekorni religii? Z tego co wiem, żadna z wymienionych pań nie jest znana z antyklerykalizmu.
Odnośnie „Tyg. Powszechnego” to jeszcze przed przejęciem przez aj-ti-aj była to gazeta kato-lewacka. Czyli jednym słowem koszmar.
Aciddrinker ma rację.
Oczywiście, w oczywisty sposób oczywistą oczywistością jest, że Tygodniki Powszechny to ogran trockistów i anarchosyndykalistów. Kto tego nie chce zauważyć, nie jest prawdziwym prawicowcem ani Polakiem. 🙂
Idź się lecz, marcoos 😉
A tak poważnie, jak zwykle pustosłowie bije w twym komencie…
Aciddrinker: nie chcę tutaj w żadne flame’y się mieszać, pytam z czystej ciekawości: co to znaczy że coś jest kato-lewackie?… jak to wygląda?…
Psi: Np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Klub_Inteligencji_Katolickiej
Niestety strasznie prawdziwy jest ten wpis. W całej okazałości pokazuje, jak wygląda polski katolik, który sam decyduje, kto może również być prawym katolikiem, a kto według niego nigdy nim nie będzie. Chociażby na kolanach na Jasną Górę powędrował ze Szczecina.
No cóż, widocznie wśród „Prawdziwych Katolików” nie znaleźli nikogo kulturalnego.