Pomijam już hipokryzję Komorowskiego (vide: „pościg” Kurskiego). Ale czy dziennikarzynom już naprawdę się w dupach poprzewracało? „W naszym samochodzie mamy zamontowane kamery pokazujące aktualną prędkość”, taa, tyle, że chodzi o prędkość samochodu, w którym się ona znajduje. Ich pomiar polegał na tym, że rozpędzali się do prędkości równej BMW Komorowskiego, i gdy przestali się od niej oddalać – obwieszczali światu, ile jadą. Materiał filmowy jest, proponuję naganę dla Komorowskiego i odebrania prawa jazdy osobie kierującej samochodem z kamerą.
„mamy zamontowane kamery pokazujące aktualną prędkość” – ciekawe, to nawet ja po 8 godzinach jazdy z instruktorem już wiem, że od pomiaru prędkości jest prędkościomierz, który znajduje się na desce rozdzielczej…
Ale jak sprytnie tym dużym zegarem zasłonili deskę rozdzielczą, żeby marki nie rozpoznać.
A spróbuje ktoś z Policji się do tego przyczepić, a zostaniemy zalani falą informacji o tym, że Policja chroni polityków, i że próbuje się zamykać usta dziennikarzom. Media są złe.
Chyba odebranie prawa jazdy jednemu i drugiemu 😛
Zal: Ten pierwszy ma immunitet.
@Dandys: Szczegóły, szczegóły… Damn! Jak zwykle – istotne szczegóły ;D
Zal: Chyba nie sądzisz, że domagałbym się tylko nagany dla posła PO, gdyby była możliwość odebrania mu prawa jazdy? ;D
@Dandys: Wybaczysz? 😀 A tak serio – zupełnie zapomniałem o istnieniu immunitetów ;]
Zal: Z tego, co pamiętam, prowadzisz konkurs, a ja się do niego zgłosiłem, więc się dogadamy jakoś. 😉
Jakbym miał taką furę jak Bronek, to też bym tak przecinał wiatr 😉