Sondaż jego mać

UWAGA! Ten wpis ma już 16 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Myślałem, że nie dożyję czasów takich sondaży. I nie chodzi o wynik, tylko o sposób przeprowadzenia:

Badanie telefoniczne przeprowadzono 28-29 stycznia na próbie reprezentatywnej 500 osób w wieku 15-70 lat.

28 komentarzy do “Sondaż jego mać”

  1. remiq: W telewizji pokazywali, więc na pewno dokonał! 😉 A czy to ważne, jakich? Ważne, że ludność szkolna miast i wsi robiła protesty w pierwszy dzień jego urzędowania. Ciekawe tylko, dlaczego nauczyciele, którzy to organizowali, nie wylecieli na zbity ryj.

  2. Mnie się bardziej podoba motyw że ludziom bardziej się podobała polityka za komuny niż teraz. Co zresztą odzwierciedlają wyniki wyborów.

  3. Ech. Zbieram się do notki o wiarygodności statystycznej sondaży… i zbieram… i zbieram… i zebrać nie mogę. Może kiedyś. Jak się ociepli, o.

  4. No nie, żeby bandytę, który ma na sumieniu wiele ludzi wielbić bardziej niż człowieka, który nikogo nigdy nie zabił ? Co za czasy ciekawe …

  5. Jakoś z dupy przeprowadzili tę ankietę. Dzwonili, rzucali nazwiskami i pytali, czy ankietowany uważa tę osobę za największe zło czyniącego? Bo tak wynika z procentów. A wydawało mi się, że „naj” sugeruje, że chodzi o tylko jedną osobę…

  6. ciekawe 😀 czy telefonowali do ludzi po 70 ktorzy sluzyli jaruzelowi, czy moze do tych co maja skleroze albo zanik pamieci. albo do tych mlodych, rocznik 90, ktorzy wiedza ze taki pan kiedys tam byl, ale co zrobil…? 😉

  7. Ci z ’90 to mnie jeszcze tak nie przerażają, człowiek właśnie w okolicach tego wieku zaczyna się interesować polityką. Ale 15-letnie dzieci?

  8. A w sumie co Ci się nie podoba w sposobie przeprowadzania ankiety? Metoda jest dość standardowa, jedyne co zastanawia, to mała wielkość próbki (zwykle jest to 950-1100 badanych w różnych ankietach OBOPu itp.).

  9. Co jest złego w takim doborze próby? 500 osób to bardzo duża próba i nie mogę zrozumieć w czym przeszkadza niski wiek początkowy?

    Polecam poczytać nieco o statystyce i doborze prób.

  10. Chodzi o to że zazwyczaj takie sondaże robi się na conajmniej dwukrotnie większej próbie. Tym bardziej że nie jest to sondaż tak/nie/nie mam zdania, problem jest bardziej złożony.

  11. czarnobiaua: Dokładnie tak, jak pisze Bartini. A i w takich sondażach są duże odchylenia. Co do statystyki, to ta akurat „dużymi” próbami określa te powyżej 30 albo 50.

  12. Bartini, a gdzie jest napisane, że zbiorowość reprezentatywna to musi być 1000 osób, bo jak jest 987 to już nie? Reprezentatywność próby nie określa się wielkością populacji zbadanej tylko odpowiednim jej doborem, co za tym idzie przy idealnej próbie zbiorowość reprezentująca ogół może wynosić np. 20 osób.

    Przyzwyczailiście się po prostu do badań, gdzie podawano 1000 osób jako zbiorowość badaną. Uwierzcie. 🙂

  13. No takiego komentarza to się nie spodziewałem 🙂 Skoro wyniki wyszły nie takie, jak Twój światopogląd to od razu musi oznaczać, że próba kiepska?

    Oczywiście, można dobrać tak próbę, że np. badani odpowiedzą, że słynący z abstynencji Jaruzelski był największym pijakiem w historii, tylko czy to będzie próba reprezentatywna?

  14. > Bartini, a gdzie jest napisane, że zbiorowość reprezentatywna to musi być 1000 osób, bo jak jest 987 to już nie? Reprezentatywność próby nie określa się wielkością populacji zbadanej tylko odpowiednim jej doborem, co za tym idzie przy idealnej próbie zbiorowość reprezentująca ogół może wynosić np. 20 osób.

    @czarnobiaua, idź dziecko do szkoły, poucz się trochę statystyki, a potem wypowiadaj się na tematy, o których najwyraźniej nie masz pojęcia, bo tylko się błaźnisz. I nie, nie mam zamiaru Cię uczyć.

  15. Hmm, może nie zależało im na dokładności aż tak? 1-2% w takim przypadku specjalnie niczego nie zmienia, w przypadku wyborów to często „być albo nie być”…
    Co do wieku – to jest młodzież licealna, było nie było. Czyżby autor obawiał się, że młodzież z natury miłościwie nam panującego nie lubi? ;->

  16. @torero

    Żeby statystyka była wiarygodna, musieliby przepytać w tym kraju 38 milionów osób. A jak nie masz nic konstruktywnego do dodania, to nie jeździj przynajmniej po innych osobach, które coś z dyskusji chcą wyciągnąć. ~czarnobiaua zadała konkretne i niegłupie pytanie.

  17. Następny. FYI: wnioskowanie na populację generalną jest NAUKĄ ścisłą, opartą na wzorach i tablicach statystycznych, i wielkość próby da się doskonale WYLICZYĆ, jeśli ma to być wiarygodne statystycznie, a NIE zbiorem reguł, „bo ktoś tak uważał”. I nie, naprawdę nie trzeba „przepytać 38 milionów osób” i MA znaczenie, czy przebadamy 1000 osób, czy 987. Naprawdę wypadałoby COKOLWIEK wiedzieć na temat, o którym się pisze, a nie wypisywać bzdury i jeszcze się przy nich upierać. Wracajcie do szkoły. EOT.

  18. Ojoj 🙂 Dandys cierpi, bo kaczucha jest gorzej odbierana. Za 20 lat, o ile ten pan będzie wreszcie patriotą i coś zrobi faktycznie coś dobrego dla Polski to również będzie miał takie wyniki. Czemu? Bo ludzie nie pamiętają złych rzeczy. Ja np. teraz jak słucham Giertycha to też mnie on nie razi, jak wtedy, kiedy wszedł w sojusz z partią Tadeusza Rydzyka i pokierował MENem. Tak samo jest z tym, że komunizm jakiś procent polaków odbiera lepiej, bo tam po prostu praca była, nie musieli się o nią starać. Teraz jest kapitalizm i trzeba ruszyć dupsko z kanapy, więc jest gorzej – prawda? Jarosław oberwał tak na prawdę za to, że zechciał się bratać z takimi autorytetami jak Roman i Andrew przy dodatkowej uległości wobec mediów Rydyka. To ludzi zraziło do niego i trudno się dziwić, że teraz jest oceniany jako naczelny szkodnik III RP. Popatrz również, że pierwsze miejsca mają osoby nie związane z polityką – Jan Paweł II, Jurek Owsiak oraz Jacek Kuroń. Choć temu ostatniemu bliżej do polityki to był w niej szanowany – i z prawa i z lewa sceny. Zauważ również, że to nie jest tak, że od tak sobie Kaczyńskiego się nie lubi. Np. Lech wogóle nie był krytykowany za czasy, gdy był na czele Ministerstwa Sprawiedliwości, bo tam działał dobrze. Niestety prezydentura mu ewidentnie nie leży. Jarosław dał się poznać tylko z tej złej strony i tak jest póki co oceniany.

  19. Tomick: a moim zdaniem pis chcial zaczac od podstaw. zeby naprawic cokolwiek trzeba zaczac od wlasnego podworka. dlatego chcieli zaczac od samej gory: polityk ma byc czysty jak lza. a jak ma kontakty z mafia i swiatem przestepczym to nie moze sprawowac wladzy. ludzie zyli w przekonaniu ze jest dobrze, bo nikt nikogo nie sypal. jeden drugiemu zaplacil i bylo ok. i nagle zjawili sie jakys ludzie, ktorzy powiedzieli dosc. no i teraz wielki strach, bo nikt nie chce isc do wiezienia albo co gorsza przyplacic zyciem swoim czy kogos z rodziny. 🙂
    dlatego pis jest zly. ci, ktorym zalezy na zachowaniu stolka i konta bankowego robia wszystko by osmieszyc ich. bo osmieszenie to najlepszy sposob by ludzie nie glosowali na nich.
    tak samo bylo z lechem walesa, kiedy stawal do pojedynku o prezydenture z kwasniewskim. zostal osmieszony i przedstawony jako prymityw bez wyksztalcenia, a kwasniewski jako ten „swiatowy i stylowy” pan. wiadomo, kto wygral.

  20. Co ciekawe Wałęsę ośmieszali wtedy ci sami, którzy teraz się z nim bratają i wynoszą go na piedestał, bo przydaje im się do niszczenia Kaczorów. Wałęsa jest tak samo bez honoru, jak wtedy, gdy kablował na kolegów ze stoczni – je jak piesek z ręki tym, którzy go wtedy gnoili w mediach, bo teraz mają razem wspólne interesy. Muszą też wspólnie utrwalić w społecznej świadomości legendę okrągłego stołu. Nikt dziś nie mówi, że w czasach okrągłego stołu społeczeństwo nie wierzyło, że był on taki „czysty” i „wspaniały”. Ludzie cieszyli się z upadku systemu, ale doskonale wiedzieli, że komuchy załatwiły sobie ciągłość władzy. Dziś skutecznie tworzy się nowy mit i kształtuje historię. A sondaże… Myślę, że ci którzy drukują te cyferki mają spory ubaw, jak potem obserwują ożywioną debatę na temat tych wątpliwych sondaży.

  21. Torero, możesz mi wytłumaczyć, gdzie napisałem „bzdury” oraz którym słowem się „zbłaźniłem”? Poza tym muszę przyznać, że masz osobliwe podejście do dyskusji wysyłając kogoś, z kim się nie zgadzasz jako „dziecko” do szkoły :]

  22. >Poza tym muszę przyznać, że masz osobliwe podejście do dyskusji wysyłając kogoś, z kim się nie zgadzasz jako „dziecko” do szkoły :]
    Jak ktoś mówi, że wynik dodawania dwóch dwójek to pięć, to dyskutujesz i nie zgadzasz się z opinią, czy wysyłasz do szkoły? Statystyka, niestety, jest nauką, a próbka reprezentatywna jest zdefiniowana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.