Zaprawdę, powiadam Wam – zapamiętajcie te twarze, bo już niedługo będą ulubieńcami TVN, czy nawet GW. Będą wywiady, zaproszenia do programów, a może nawet własne rubryki/audycje. A już na pewno pojawią się określenia o męczennikach bezwzględnej polityki partyjnej PiS-u.
no i mieliby w tym przypadku rację. Uważam, że wyrzucenie z listy świetnego polityka [już niestety jednego z ostatnich w kręgach PiS] i bardzo mądrego człowieka, jakim był Marcin Libicki jest kpiną i skandalem.
„Niedługo” to ile mniej więcej? Czy jeśli w ciągu miesiąca proroctwo się nie spełni, będę już mógł je wyśmiać, czy powinienem jeszcze poczekać?