Wprawdzie nie mam smartphone’a, jednak nie za bardzo rozumiem, czym konstrukcja anteny w nich różni się od zwykłych telefonów komórkowych. W każdym razie – dlaczego objęcie mojej Nokii w okolicach anteny w żaden sposób nie powoduje spadku sygnału? :>
W moim iphone 3gs też nie.
W moim Samsungu i5700 też żadnego spadku, a starałem się bardzo. Gdzieś jakiś fanboj Appla pisał, że taki problem jest w każdym telefonie i serio chciałem się przekonać…
Twój telefon nie wykorzystuje zaawansowanych pod względem technologicznym i nowoczesnych rozwiązań firmy Apple. 😉
Czyli mówisz, że mogłem jednak dopłacić do ajfona? 😉
Może dlatego, że w iPhone masz zewnętrzną antenę, która obiega cały telefon, a punkty wejścia/wyjścia są tak blisko siebie, że bardzo łatwo jest dokonać ich zwarcia dotykając samym tylko paluchem? 😛
No wiem, że takie lipne rozwiązanie jest tego przyczyną. Ale skoro niby w każdym telefonie są podobne problemy… No zawiodłem się. 😉
Trzymaj go poprawnie 😉
Może po prostu w Apple pracują sami praworęczni ludzie i nikt nie trzymał telefonu w lewej ręce?
@Piotr Pyclik – Dopłacać? Broń FSM. :>
@Bartosz „BTM” Szczeciński
„O sprawie było wiadomo od przynajmniej 2008 roku, jednak nie skłoniło to Apple’a do wprowadzenia zmian.”
„Jednak Steve Jobs uważa, że wada ta nie dotyczy iPhone’a lecz ludzkich rąk. Odpowiadając na pytanie użytkownika o dalsze plany Apple’a co do zauważonego już przez tysiące osób problemu, przywódca Apple stwierdził lakonicznie: „po prostu unikaj trzymania go w ten sposób”.”
Źródło: http://webhosting.pl/Apple.odpowiada.na.krytyke.dzialania.anteny.w.iPhone.zle.trzymacie.telefon
:>
Tym się różni, że antena jest na zewnątrz i dwie jej części możesz zewrzeć dotykając dłonią telefonu… Większość komórek ma antenę schowaną głęboko wewnątrz obudowy… Proste
tomek_olo: Więc po co pieprzenie o „prawie wszystkich smartphone’ach z tym problemem”?
A Ty byś otwarcie wszem i wobec powiedział, że zrobiłeś nieprzetestowane gówno, gdyby było na Ciebie takie ciśnienie? 😀
tomek_olo: Biorąc pod uwagę dośc liczne programy wymiany baterii, wyświetlaczy, itp., to jednak się da wyjśc z twarzą i nie dorabiać ideologii. Ba! Takie programy prowadzą nawet producenci samochodów, gdzie koszty serwisowania nawet drobnej pomyłki to już poważne pieniądze.
to jest Apple, a iPhone to oczko w głowie userów… nie wiem czy jakiś inny produkt jest teraz równie często kupowany, kiedyś był iPod, teraz jest iPhone i trochę lipa przyznawać się, że odwalili kichę… lepiej powiedzieć, że użytkownicy robią coś źle, a my mamy czyste rączki
No tak, tyle, że tych bzdurnych wyjaśnień nie przyjmuje już nikt poza fanboyami i idiotami. A i marka wiele na tym traci – wystarczy porównać opinię o produktach Apple sprzed kilkunastu lat z tą dzisiejszą – czy nie uważasz, że można ją dzisiaj okreslić jako „kontrowersyjna”?
Oczywiście, że można.
z lekkim przymrużeniem oka, nikogo nie obrażając zapytam: kto kupuje iPhone’a poza osobami przez Ciebie wymienionymi? 😉
Sorry, ale padłem ze śmiechu.
Da mi ktoś namiary na program wymiany rąk?
Czy ktoś z was to przetestował własnoręcznie?
Dodek: I słusznie, że padłeś. Ten „artykuł” na Webhosting opiera się na żarcie/fake’u.
Wszystko wskazuje na to, że kondomy na telefon staną się niebawem modne.
Człowiek ma rezystancję ok. 1kΩ, raczej wątpię, żeby twój palec był w stanie spowodować zwarcie w obwodzie. Jeśli nie wierzysz, weź baterię, trzy kabelki i diodę, po czym jeden kabelek od baterii do diody, drugi od drugiej nóżki diody, a trzeci od baterii, ten od nóżki i od baterii przytnij sobie 2mm obok siebie na palcu.
@Bartosz „BTM” Szczeciński:
Jestem praworęczny i dlatego bardzo często trzymam telefon w lewej ręce 😉
@Zal:
Nie zawsze potrzeba zwarcia, wystarczy wprowadzenie dodatkowej pojemności do obwodu, a więc chociażby zbliżenie ręki.
@d4rky:
Patrz wyżej.
Skoro pozostajemy przy wprowadzaniu rezystancji od obwody — przytoczony przykład nie ma nic do rzeczy. Obwody w.cz., a nawet jakikolwiek precyzyjny wzmacniacz m.cz. są ciut bardziej skomplikowane niż bateria + dioda, a przez to mogą być wrażliwe nawet na znacznie większe rezystancje. Nie bez kozery obwody drukowane często są zabezpieczane przed wilgocią — odrobina skroplonej pary -> pojawia się gdzieś gdzieś kilkadziesiąt kΩ -> zmienia się punkt pracy -> obwód przestaje działać/wzbudza się/zwiększają się zniekształcenia itp.
To tak w ramach edukacji z zakresu elektroniki 🙂
vmario – racja, kompletnie nie pomyślałem w momencie pisania komentarza o pojemności i polu elektromagnetycznym, bo za bardzo skupiłem się na 'zrobić zwarcie’ 🙂
Z drugiej strony jeśli ich antena jest tak bardzo wrażliwa na tego typu zakłócenia, to ten telefon jest dość bezużyteczny w wielu sytuacjach, np w pobliżu linii wysokiego napięcia.