Normalne wybory?

UWAGA! Ten wpis ma już 14 lat. Pewne stwierdzenia i poglądy w nim zawarte mogą być nieaktualne.

Mam już powoli dość kampanii wyborczej dla idiotów. Ktoś, kto miał pomysł na zakazanie billboardów komitetów wyborczych przed wyborami, nie był taki głupi. Już nawet pomijam formę – bariery energochłonne między pasami drogi tranzytowej w Lublinie obklejone na całej długości plakatami, odstęp między kolejnymi to jakiś metr. Ale na “wewnętrznych” drogach miejskich jest jeszcze gorzej. O ile same billboardy są wysoko i musiałbym się wychylać, żeby zobaczyć ich treść z samochodu, stojąc w korku, o tyle plakaty są na każdym słupie. Na każdym.

Oczyma duszy już widziałem babkowiny zaznaczające na kartach wyborczych nazwiska takie, jak “ZACZYŃSKI” czy “KOMORSKI” – kurewstwo ze strony komitetów, jednak jak ktoś idzie na wybory prosto ze sklepu, zupełnie nie interesując się kandydatami poza tym, co się zobaczy/usłyszy w mediach, to jednak mi go nie żal. Ale najbardziej irytuje mnie jawne celowanie w idiotów. Bo jak można nazwać plakat wyborczy, który nie zawiera w sobie nic, poza hasłem zachęcającym do głosowania na daną listę? W zasadzie chodzi o całą serię plakatów:

Jednak – jak się okazuje – idiotów nie brak. Bezlitośnie się o tym przekonałem, trafiając jakiś czas temu na ten klip:

Chciałbym się doczekać normalnych czasów. Ordynacji wyborczej zresztą też. Jednak chyba zbyt szybko to nie nastąpi, bo idiotokracja dopiero zmierza do punktu kulminacyjnego w Polszcze.

Przy okazji – ciekaw jestem, co na tego typu ironiczną reklamę powie Bolek. :>

2 komentarze do “Normalne wybory?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.